Amerykański sen można śnić wszędzie. W Głuchołazach, małej miejscowości na Opolszczyźnie, o swojej drodze na szczyt i wyrwaniu się z domu marzy nastoletni Szymon. Ludźmi sukcesu są dla niego muskularni wrestlerzy, których obserwuje na lokalnym festynie. Dzięki uporowi Szymon wyrusza na trening do szkółki wrestlingu – tam jego wyobrażenia o pojedynkach tytanów staną oko w oko z rzeczywistością.
Jestem po przedpremierowym seansie i co mogę powiedzieć? Naprawdę udany i ciekawy film. Dobre ujęcia pokazujące emocje, historia wciągająca do tego stopnia, że film skończył się dla mnie za szybko. Jedynym minusem to kwestia zbyt cichych dialogów w niektórych momentach, ale napisy zrobiły swoje. :)
Nie jestem znawcą...