Trzech bezdomnych chłopców, dwaj bracia i ich kolega, mieszka na rosyjskim dworcu kolejowym. Pewnego dnia postanawiają wyruszyć w poszukiwaniu lepszego jutra. Chcą przejść przez zieloną granicę do Polski, aby znaleźć wszystko to, czego do tej pory nie mieli - dom, przyjaciół, szczęście...
Dawna taka prostota nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Nie trąci groteską, nie ma w nim nic na siłę. Warto zobaczyć!