Młody reżyser kręci remake rzekomo „przeklętego” horroru z lat 20. ubiegłego wieku, którego twórca zginął w tragicznych okolicznościach. Plan filmowy znajduje się na odludziu, w mrocznych krajobrazach Transylwanii. Wraz z pierwszym dniem zdjęciowym rozpoczyna się ciąg dziwnych wydarzeń. Reżyser ma przerażające wizje, zupełnie jakby zło
Film nie najwyższych lotów jednak nie najgorszy widziałem większe chały a jestem zwolennikiem horrorów zdecydowanie lepszy od takiego np Hypnos.Mozna obejrzec
Jestem swiezo po seansie i milo sie rozczarowalem...historia, choc niczym nie zaskakuje,
poprowadzona jest sprawnie...no i zakonczenie mnie zaskoczylo (choc mozna bylo
spodziewac sie takiego twistu). Gra aktorska calkiem, calkiem...choc denerwowaly mnie
miny glownego bohatera. Za to nie przemowily do mnie efekty...
Film niestety jest totalnym niewypalem. Historia jest banalna, opowiedziana w malo interesujacy i chaotyczny sposob. Horrorem bym raczej tego nie nazwal, bo nie bylo chyba ani jednej strasznej sceny, jak dla mnie. Obraz nie wciaga i nie trzyma w napieciu. Ogolnie szczerze nie polecam, strata czasu... 3/10