W kinach niedługo zobaczymy m.in. odsłonę cyklu "Pogromcy duchów" czy kontynuację filmu "Sok z żuka". Swojego powrotu na ekrany doczeka się też kolejna seria z lat 80. Mowa o "Ghoulies", niskobudżetowych horrorach o krwiożerczych goblinach. Twórcy pierwszych odsłon odzyskali prawa do produkcji i zamierzają rozszerzyć uniwersum.
"Ghoulies" wrócą na ekrany. Reżyser stworzy nową trylogię
Reżyser
Luca Bercovici i producent
Jefery Levy, którzy wspólnie stworzyli pierwszych "
Ghoulies" z 1984 roku, ogłosili, że w końcu odzyskali prawa do serii od firmy Sony. Już w 2020 roku zapraszali internautów do podpisania petycji z prośbą o uwolnienie licencji przez korporację. Wysiłki się opłaciły, a teraz twórcy, wraz z pomocą producenta Theo Lemastersa, mają plany na kolejne filmy.
Oprócz rebootu w postaci kolejnej trylogii, twórcy mają zamiar przenieść opowieść poza srebrny ekran. Zapowiedzieli powstanie serii książek, a także minifigurek i gadżetów dla fanów serii.
"Ghoulies" – o czym opowiada seria horrorów?
Pierwszy film opowiada historię Jonathana, który wraz ze swoją dziewczyną mieszka w starym domu. Budynek odziedziczony po ojcu był miejsce odprawiania rytuałów z użyciem czarnej magii. Zwabiony przez nieczyste siły chłopak przywołuje grupę oślizgłych, żądnych krwi potworków. W obsadzie filmu znaleźli się
Peter Liapis,
Lisa Pelikan,
Michael Des Barres,
Jack Nance,
Scott Thomson i
Mariska Hargitay.
W kolejnych latach powstały następne kontynuacje serii: "
Ghoulies II" (1987), "
Ghoulies w koledżu" (1990) ora "
Ghoulies IV" (1994).
Zobacz zwiastun filmu "Ghoulies"