PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671014}

Goście, goście III: Rewolucja

Les Visiteurs: La Révolution
5,5 7 923
oceny
5,5 10 1 7923
Goście, goście III: Rewolucja
powrót do forum filmu Goście, goście III: Rewolucja

Goście Goście IV?

ocenił(a) film na 5

Na końcu III Godfryd i Jackquille przenoszą się do II wojny światowej! Czyżby kontynuacja? Co o tym sądzicie?

ocenił(a) film na 5
Maroo45

Decydującym czynnikiem w tej kwestii będzie wysokość dochodów tego filmu, a twórcy zostawili sobie "furtkę".

Osobiście uważam, że na tej części zakończą serię. Gołym okiem widać, że była robiona z przymusu i wyraźnie odstaje poziomem od swoich poprzedniczek.

ocenił(a) film na 6
Selvgarr

Dawno oglądałeś 'poprzedniczki'?

ocenił(a) film na 5
milanista91

Mniej więcej pół roku temu, ale obie części znam na pamięć :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
aleksandros1

Nie spodobała mi się część trzecia i nie mam zamiaru stawiać jej na równi z poprzednimi. Ale to kwestia gustu - każdy ma inny :)

Kmiotów szukaj wśród swoich znajomych...

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Też uważam, że wszystkie były równie dobre.
Patrz na jego awator - już zeń wygląda jak troll.

zjonizowany

Hehe a po 5miesiacach trola zjadly wyrzuty i skasowal chyba konto :)
Podzielam uwagę dwóch madruch ludzi wyzej a i jednego kretyna tez niestety. Film dobry, fajny, ciekawy (fakt jest przymus) ale jest tez smiech z żak Uja :D haha pozdrawiam Fanów dobrego filmu. Peace

ocenił(a) film na 9
Selvgarr

Film był jak zawsze świetny (czy lepszy czy gorszy od innych części to kwestia a gustu).
Myślę, że ludzie mają problem z porównywaniem (to rodzaj uprzykrzającej im życie obsesji wartościowania wszystkiego, w tym siebie samych. Hejtowania, krytykowania co rodzi niepokój i kompleksy;)

Nie zgodzę się też., jakoby kontynuacja serii zależała od sprzedaży (ludziom wydaje się, że wszystko kręci się w okół pieniędzy i z pieniądzmi tylko można realizować wielkie dzieła. Tym czasem to mit trzymający ich w mentalnej niewoli ograniczona powszechną biedą).

ocenił(a) film na 5
zjonizowany

Dobrze to ująłeś – odbiór filmu zależy od kwestii gustu widza, mnie osobiście niespecjalnie się podobał. Dużo w nim polityki, często nawiązuje się do postaci z historii Francji, a to wszystko jest przeplatane prostackim humorem, co jako całość dość kiepsko się komponuje. Odniosłem wrażenie, że ta część była skierowana głównie do francuskiej publiczności.

Cóż, 99% filmowych produkcji jest nastawionych na zysk :)
Ale chyba zgodzisz się ze mną, że trzy części tak świetnej komediowej serii to wystarczająca ilość? Już zakończenie „Korytarzy czasu” uważałem za dobre zamknięcie tej historii.

Ustosunkuję się jeszcze do Twojej drugiej wypowiedzi. nie jestem trollem, nie szukam zaczepek w sieci – nie mam zbyt wiele czasu na to i mam ciekawsze zajęcia w życiu :)
Darzę szacunkiem swojego rozmówcę i tego samego oczekuję z drugiej strony.

ocenił(a) film na 9
Selvgarr

Cieszę się, że wymieniłeś konkrety.
Rzeczywiście humor rodem z francuskich komedii (Luisa D.)
Ale jest pełny odniesień do paradoksów rzeczywistości,, przemyślany
(jednak intelektualny - tak jak na sztukę przystało pobudzający do refleksji =polityczny).

Ludzi wychowuję się do myślenia schematami, niewoląc nimi ich umysły.
Rolą artysty jest podważać, poluzować te kajdany (poprawności politycznej
lub jednostronnego przedstawiania rzeczy, sytuacji, zwyczajów, znanych postaci.

Np. Hitler jest jedną z takich wyklętych, przedstawianych jako skrajnie złe.
Dlatego sądzę, że kolejna część będzie bardzo ciekawa
-bo stwarza duże możliwości podważania utartych schematów.

Sztuka ma obok /albo pod maską/ rozrywki doskonalić ludzi.
Uelastyczniać myślenie, budzić refleksje (ukazywać rzeczy w nowym świetle).
Za to propaganda, jaką jesteśmy oblewani zewsząd wtłacza go głowy jeden słuszny "dogmat".

Wiec propaganda w mediach i tresura w kościele i szkole ogłupia (prowadząc do skostnienia umysłu, do myślenia formułkami) a sztuka pobudza myślenie (pokazując rzeczy z innej strony, podważa autorytety, burzy schematy = Wspomaga samodzielne myślenie, wzbogaca, inspiruje).

Propaganda w czasach kultury medialnej, obrazkowej jest bardzo agresywna.
Ludzie zaczęli autentycznie myśleć schematami (stali się trochę jak zaprogramowane maszyny).

To tak jak ofiary sekty - mają w kościele, szkole, prasie, TV pranie mózgu non stop..
(dlatego trudno być im wolnymi, trudno odnaleźć w życiu radość, pokój, szczęście).

Np. jest istna moda na negatywne zakończenia, na masakry na ekranie, na negatywne klimaty.
Ludzie wstydzą się śmiać, uważają, że komedie to gorsze filmy (pławą w dramatach, które niszczą ich psyche). Cóż to genialne - uzależnić masy od trucizny - jak palenie, picie i negatywne emocje w kinie. Tak świat organizuje się. Niewolnictwo nie przeminęło, a wyewoluowało do ukrytej formy aplikowanej jak w sektach, poprzez informacje, emocje (do czego TV świetnie się nadaje).

Ten film, ta seria to krytyka tego stanu rzeczy, gdzie rozwalono szlachtę, dając pachołkom jej dobra i pośrednio władzę (bo ile własności tyle wolności). Dawny rycerz, człowiek honoru, z zasadami dziwi się tym zwariowanym czasom, gdzie jego zamek przejął jego giermek, który jest uosobieniem wszelkich najgorszych cech (prostakom jakich mało).

To jest to co w Polsce też widać bardzo wyraźnie -aby zniewolić, zniszczyć naród ucięto mu głowę.
Kolejni zaborcy i różni "pokojowi" najeźdźcy eliminowali dawną arystokrację, potem klasę średnią.
Bo pozostałym owczym stadem łatwo się zarządza. Tak przejęto ten kraj i się go nadal okrada.
Mogąc wmówić ciemnej masie takie głupoty jak np. że wyprzedaż majątku narodowego to świetny sposób na latanie dziury w budżecie. Za ułamek ceny pozbyto się ogromnych przedsiębiorstw, nie tylko fabryk, ale galerii handlowych, wielkich banków (naprawdę za jakiś niewielki procent ich wartości). Przez co ostatecznie płacimy obcym za usługi, produkty Polska biednieje.. Poziom życia spada. Niezależni blogerzy mówią o tym, a w mediach spierają się o banały - kto kogo pomówił o coś

________________________________________________________________________________ ________________________________

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Dobrze powiedziane przyjacielu.

ocenił(a) film na 9
Selvgarr

To nie jest film skierowany na zysk (jak i wiele innych dzieł, mających jakiś przekaz - MISJĘ )
Autor ma jasną i konkretną ideę -jest zdegustowany zmianami w świecie, wytykając ich wady.

Cóż, prześmiewa i piętnuje to co jemu się nie podoba, przekazując publiczności tę ideę.
Która wg. niego jest lekarstwem na zwariowanie świata (czyli przywrócić dawne zwyczaje,
odbierając władzę głupiemu ludowi, którym się manipuluje z za kurtyny pod pretekstem wolności).
Jeden z filozofów powiedział, że demokracja to dyktatura ciemnoty.
Tylko, że zawsze za tą ludzką masą ktoś stoi (tylko, że ludźmi zasłania się).
Np. Robespierre nie uznał, aby prostacy mieli coś do powiedzenia do prostego tłumu.
Mimo, że zostali jemu przedstawieni jako idealni jego przedstawiciele (paradoksy).

Z tym pisaniem o nastawieniu na zysk to ludzie przesadzają.
Czy fakt, że film jest sprzedawany, a nie rozdawany za darmo czyni go gorszym?
To raczej odwrotnie -film, który jest komercyjny musi i może być dobry.
Ponieważ klient nie kupi byle czego, ponieważ produkt musi zmierzyć się z konkurencją.
Jeśli produkcja filmowa nie byłaby brała tego czynnika sprzedaży, to mogła by produkować gnioty.
Bo nie obchodziło by ich czy ktoś je kupi. Więc nie muszą być to dobre produkty.
Jeśli komercja to inwestycja w jakość - każdy artysta wkłada serce do dzieła
(ale COŚ JEŚĆ MUSI więc je sprzedaje z myślą o zysku także! Czy to jest złe? gorsze, że chce za prace pieniądze? Chyba na tym gruncie zatruto ludzkie umysły jakąś dziwną ideologią potępiającą pieniądze -jako źródło zła czy coś).

Nie dostrzegam żadnych podstaw to twierdzenia, że "trzy części tak świetnej komediowej serii to wystarczająca ilość?"

Świat kręci się nadal i jest o czym mówić.
Film ma przesłanie i będzie je realizował.
Jest genialny i po śmierci obecnej ekipy
mogą go kontynuować jego fani
(odtwarzając cyfrowo dawne postaci.
Niedługo nie będzie trzeba aktorów..
ani pracowników, bo sztuczna inteligencja
będzie pracowała za ludzi. Już prowadzi samochody
np. w Japonii jeżdżą autonomiczne taksówki.
Za ok. 100 tyś zł możesz sobie kupić takie auto w Polsce).
Szacuje się, że jej rozwój wyeliminuje nawet 80% informatyków z zawodu.
Nie mówiąc już o zwykłych robotnikach przestawiających rzeczy.
Należy się spodziewać boomu technologicznego..
Już mamy chodzące, biegające i skaczące roboty (o ludzkiej sylwetce).


Tu nie chodzi o zamkniecie historii, to nie film cukierkowy dla picu. (pustej rozrywki)
Za tym obrazem kryją się idee i dlatego będzie kontynuowany za pewne.

Wiem, że to trudno zrozumieć jeśli jest się odciętym od myślenia kategoriami idei.
Ale naprawdę ludzie wolni robią większość rzeczy dla idei
(a pieniędzy używają tylko jako narzędzi).

Jednak mało kto jest wolny.
I mało kto tymi kategoriami myśli.
Zakodowano ludziom, że pieniądze to ich zbawienie
oraz że zdobywa się je w trudzie, w pocie czoła (jak w walce).
Więc mało kto myśli innymi kategoriami, nawet wg. pieniędzy oceniając się.
(czym też jestem skażony, bo mam matkę z typowego ludu
-gdy mu zalazła za skórę, o której ojciec między słowami /nie wprost/ mówił wykształcona chamka).

Więc cóż -dla niektórych pieniądze są bogiem i są ich niewolnikami, pracując dla nich, nie dla siebie.
Czyli w ich niewoli, w kieracie. Ale chyba nie zrozumie wolności ten który jej nie zna.
Żyjąc w otoczeniu ludzi myślących i postępujących tak samo (czyli jak w sekcie).

Podsumowując - za filmem stoją wielkie idee (a pieniądze jak zwykle to tylko narzędzie, umożliwiające realizacje).

Tych idei nie zrozumie, ani być może nie zobaczy ten kto ich nie czuje.
Niepokoić, razić będą zaś tego kto został zindoktrynowany na odwrotne idee.

Życie to polityka i sztuka ma misje w tej sferze (wyzwalać z niewoli schematów)
To tyle.

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Taka technologia mnie przeraża. Nową obsadę można by bardzo łatwo wprowadzić poprzez furtkę śmierci Gotfryda, a główną rolę przejął by jego syn. A podróże w czasie były by np. poprzez jego chęć odwiedzenie przeszłości albo przeszłości.

ocenił(a) film na 7
aleksandros1

Niech nie wprowadzają nowych postaci lecz skończą z tymi co są. Jak najszybciej jeżeli chcą opowiedzieć całą historię.

ocenił(a) film na 7
Martin von Carstein

Tak właściwie zostały jeszcze trzy interesujące epoki w historii Francji:

- Okupacja
- Podbój rzymski
- KOSMOSSSSS

ocenił(a) film na 9
Martin von Carstein

oraz ISLAM, który jest współczesnym, kiełkującym większym problemem


poczytaj chociażby tytuły:


-Francja Zapowiada ODWET NA PAŃSTWIE ISLAMSKIM !
-Francja wysyła swój największy lotniskowiec do walki z ISIS
-Skoordynowane ataki terrorystyczne ISIS we Francji..



https://www.youtube.com/results?search_query=pa%C5%84stwo+islamskie+we+francji

ocenił(a) film na 7
zjonizowany

Islam to problem świeży, a Goście już byli we współczesnej Francji. Poza tym tematyka saraceńskiej inwazji nie wykrystalizowała się dostatecznie, a temat nie należy do poprawnych politycznie.

Podobnie było przez lata z rządami Petaina i kolaboracją tegoż z hitlerowskimi Niemcami. Potrzeba było wiele wysiłku, pokolenia historyków aby zaczęto kuć w temacie.

Poza tym aktorzy nie młodnieją aby móc rzucać się na lewo i prawo. Reno w 2018 kończy 70 lat!

ocenił(a) film na 9
Martin von Carstein

Święta inkwizycja, uwłaszczenie plebsu, rewolucja francuska, Hitler i faszyzm (taj jak podważanie różnych tradycji) też nie należy do tematów poprawnych politycznie.

Kino jako sztuka pobudzająca do myślenia ma takie zadanie aby zajmować się trudnymi tematami, rzucając nań nowe światło (po to były baśnie i komedie - śmiechem edukowanie. Taka była rola błazna - mówienie odważne).

Zanim skończą z II-gą wojną, szukając tematu na kolejną część, sytuacja w europie może zmienić się całkowicie.
(niektórzy uważają, że II-cia wojna już trwa. W niektórych krajach są intensywne przygotowania, niektórym bardzo spieszno do jej rozpętania. To zawsze ciekawy temat na film. ISIS będzie w centrum uwagi. Od WTC toczy się wojna za wojną, a to dopiero przedsmak.. tego co jest na celowniku.. czyli wielkie imperium, którego nie da się pokonać ot tak, bez stworzenia ogromnej koalicji jak w 2 pierwszych wojnach światowych).

Jeśli do roku 2020-go nie rozpęta się wojna, szansę na wygraną znacznie spadną (ponieważ równowaga sił zmienia się z roku na rok.. USA tonie w długach, a budżet wojskowy, rozwój technologiczny drugiej strony znacznie przyspiesza tak jak ekspansja terytorialna - usypuje się sztuczne wyspy by tworzyć bazy wojskowe poza krajem..
ewidentnie trwają przygotowania do wojny - po obu stronach są już dyskutowane jej ew. przebiegi).
Złamano konwencje nie dopuszczające do produkcji broni laserowej (a ta jest prezentowana oficjalnie na targach).

Dzieje się wiele, świat na pewno bardzo zmieni się.
Bo przesunęły się siły ekonomiczne
i walka trwa na dobre o panowanie w świecie.
(za ekonomią idzie wojsko dla ochrony interesów biznesu)

To nie jest film dokumentalny, chodzi o ogólne idee..
oczekuje że będzie łamać kanony, targać świętości,
otwierać umysły (tego spodziewam od dobrej sztuki).

Film można robić tak jak to opisał Lem w "Kongres futurologiczny" na którego podstawie powstał film KONGRES (i to nie jest nowy temat - bo cyfrowi aktorzy już grają).

Wiec niedługo nie będzie potrzeba żywych:)
Zawsze można też znaleźć lub ucharakteryzować sobowtóra.

Poza tym dbający o zdrowie człowiek może dożyć setki w pełni sprawny.

ocenił(a) film na 9
Martin von Carstein

Historia nigdy się nie kończy!
Cywilizacje, kultury, religie powstają i upadają.
Zawsze coś się dzieje, choć przeciętny człowiek tego nie dostrzega patrząc w małej rozdzielczości.

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

1. Co przeraża Ciebie w tego typu nowej technologii
(której używa się już obecnie ku uciesze widza)?

2. Jego syn to inna postać, inny charakter i zmiana głównej idei
nie dostosowania się do nowych czasów, kogoś z dawnymi zasadami.


zjonizowany

Dla mnie wszystkie czescie byly swietne:) nie moge doczekac sie nastepnej

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Dawno na filmweb nie wchodzilem zjonizowany ale czytając twoje wypowiedzi widze ze ty jestes całkiem inteligentny i nie podlegający schematom człowiek. W nowej technologii przeraża mnie to kto nią dysponuje i nie chodzi tu o technologie filmową tylko o ,, te wszystkie roboty '' itd. A jeśli chodzi o punkt 2. to uważam że Comte Gotfryd wychował by swojego syna w ten sam sposób jak wychowano jego.

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Tu nic się nie zmienia, tak było zawsze, że władza dysponowała technologiami..
Maczuga, język, komunikacja, ośrodki opiniotwórcze (różne centrale, zorganizowane systemy) to już technologie i to jakby wszechmogące..

Bo co ludziom się wmówi, tak będą myśleć i działać..
Jak się ich wychowa tak będą funkcjonować..

("przerażenie") lęk, przed nieznanym, NOWYM jest nabyte, a dokładniej zaszczepione przez kulturę..

W milionach obrazów, wyświetlanych na setkach kanałów..
wtłacza się ideę TOTALNEGO zniszczenia, zagrożenia, zagłady itp..

To media (kino) tworzy paranoje strachu..
Dokładnie tak jak kiedyś robiły to RELIGIE.

Nie zdziwił bym się, gdyby to było jedno i to samo.
Gdy się przyjrzeć temu ma podobne cechy:

Zastraszanie końcem świata, zniszczeniem..
Wtłaczanie lęku przed przyszłością..
Dekadencko i anty-rozwojowość.

Jeśli ludzie boją się zmian, rozwoju cywilizacji
(a życie to nieudające zmiany)
o pozostają w tym schemacie
jaki za młodu im się zakoduje
(czyli podgajać systemom żerującym nań...)

Pozory mylą (myśli się kategoriami podanymi przez kulturę..
religia, edukacja, media, reklama tworzy przekonania,
a one mogą być zupełnie dowolne co pokazuje historia).

1) Technologia wyzwala wg. mnie z powszechnego niewolnictwa.
Ale do kultu pracy, cierpienia, wyrzeczeni i trudu tak bardzo przywiązano ludzi, że odnoszę wrażenie, że mogą bać się wolności.
Mówią niekiedy "roboty odbiorą nam pracę" tak jak by nie zauważali, że postęp im sprzyja.. dzięki pojazdom nie muszą chodzić na piechotę, dzięki pralką i odkurzaczom prać i sprzątać po pół dnia.. Stają się coraz bardziej wolni, bo technika ich wyręcza..

Mogą sięgać dalej, przemieszczać się po kontynentach, zwiedzać głębiny oceanów, patrzeć z lotu ptaka.. a niedługo może i latać bardziej beztrosko.. (wszystko się ulepsza i miniaturyzuje).

To jest tak że każdy widzi co chce, plusy lub minusy..
Świat jest DYNAMICZNY, wszystko się zmienia.
Naturą życia jest ciągła EWOLUCJA..

Dlatego wszystko przemija (się wymienia, na nowe, inne).
Przemijają religie, tradycje, całe kultury, zawody..
Bo wszystko się zmienia, rozwija oddziaływając na inne.

Kiedyś były potrzebne konie, ale teraz już nie.
Obecnie mamy samochody spalinowe,
które zastępuje się elektrycznymi po woli.
Z czasem wszystkie będą same jeździły
(seryjnie produkuje się już auta autonomiczne "Tesla").
Z czasem i auta przeminą bo wszystko będzie mogło latać (antygradacja już jest, choć to nadal nieznana nisza).
Nie można powstrzymać zmian, rozwoju
(to tak jak by chcieć powstrzymać życie
wzrost rośliny, lub dziecka,
które zmienia też charakter).

Problem polega na przywiązaniu do tego co stare (co przemija).

2) Domyślnie kiedyś przed czasami Gotfryda były inne, bardziej prymitywne, z których perspektywy.. tamte nadchodzące ("nowe", "godfrydowskie") na tej samej zasadzie.. budziły niepokój
co dla nas to co przed nami.

Tak jest zawsze.. ludzie boją się, nie lubią zmiany.
Tym bardziej jeśli w sposób super zorganizowany się ich zastraszy
(religie i kino się tym pospołu zajmuje).

Ludzie tym różnią się od zwierząt, że mają inteligencje,
która pozwala im TWORZYĆ (czyli przemieniać) świat i życie.

Tworzyć coś nowego, ulepszać, doskonalić się bardzo szybko.

Zawsze podpowiadam, tym którzy narzekają na postęp
aby wyobrazili sobie, życie bez cywilizacji
(czyli bez żadnej zmiany, innowacji
odejmującej cierpienia i prace).

Czyli w zimnej jaskini, zdanym na siły przyrody
w tym dzikie zwierzęta (bez maczugi i kamienia do obrony, ani dzidy bo to już technologia, która ułatwia życie).

Bez technologii byli byśmy bezbronni..
(choć rozwijać można się w różnych kierunkach..
np. w stronę mistyki, parapsychologii - ale ta wiedza i umiejętności to też technologia.. Czarownicy voodoo potrafili zabijać siłą sugestii).

Jeśli Comte Gotfryd wychował by swojego syna w ten sam sposób jak wychowano jego.. to.. UWAGA:

świat by się zarzynał.

Gdyby syn Adama (pierwszego człowieka)
wychował by go w ten sam sposób
wszyscy byli by identycznie prymitywni
w porównaniu do cywilizacji komisarycznych
Tak jak zwierzęta w porównaniu do ludzi zatrzymały się w miejscu.

Jeśli kogoś interesuje stagnacja, zatrzymanie się to może przestać się rozwijać. Odciąć od świata.. Trwać dla trwania, czyli wegetować.

Postem, ciągła innowacja, budowa, nowe rozwiązania to wg. mnie nie tylko praktyczne narzędzia ale i dobra zabawa (np. programowanie komputerów, jazda różnymi pojazdami, budowanie instalacji, tworzenie systemów może sprawiać ogromną frajdę).

Nie jesteśmy tu po to by trwać i bać się życia (czyli ciągłej zmiany).
Jeseśmy tu po to aby cieszyć się życiem (rosnącymi możliwościami).

Dzieci bawią się w piaskownicy, dorośli w realizacje, a politycy niekiedy w wojny. Czy lepiej jak w Afryce (podobno współcześnie z biedy) aby masakrowali się deskami nabitymi gwoździami.. czy aby mieli narzędzia, dzięki którym mogą załatwiać swoje interesy w sposób bardziej humanitarny (po to by z czasem dojrzeć do tego - - że eskalacja wojny [np. broń nuklearna] może zniszczyć wszystko i zastanowić się nad tworzeniem pokoju i zgody u podstaw ludzkiej mentalności).

W czasach Gotfryda panował kul walki (ludzie wyżynali się mieczami, a bitwom dowodzili nawet papierze).

To jest tak, że teraz państwa prowadzą ze sobą wojny gospodarcze lub informacyjne.. (Polskę podobno na uniwersytecie w USA jeden profesor podaje jako przykład przykład neokolonialni - czyli państwa, które się eksploatuje. Np. przemysł sprzedano.. za bezcen likwidując nawet dobrze prosperujące firmy, aby nie robić konkurencji).

Można narzekać lub widzieć pozytywy w każdej sytuacji.
Samo narzekanie wydaje się być jak choroba (tu powszechna, mówi się narodowa wada).
Lepiej doświadczać subtelnego grabienia niż wojennego wyniszczenia.. (to już znamy).

Gdyby ludzie nie byli sprytni, postępowi to by zabijali wrogów,
lub jak za czasów Gotfryda zakuwali ich w łańcuchy trzymając w lochu...



Mam senstymet do dawnych czasów, piękne jest to czego nie ma
(cieszy nas egzotyka, lubimy skanseny).

Ale mądrość to doceniać to co jest
i w praktyce poprzez akceptacje tworzyć
zadowolenie z życia, szczęście.

Bo jakie (uczucia) odczucia, akie życie.
To zależy (niemal) TYLKO od tego jak myśli się.
Bo wszystko da się zinterpretować dowolnie..
(szkanka do połowy pusta lub pełna - zależy jak się patrzy to się zobaczy).
Na tej zasadzie gotowi narzekać (czyli chorzy na chroniczne niezadowolenie) będą zawsze widzieć zło..
Cokolwiek by nie było, znajdą powód do niezadowolenia
(aby tylko podtrzymać ten sposób bycia do którego przywykli - czyli poczucie nieszczęścia).
Na tej zasadzie można też podtrzymywać szczęście (wszystko zależy od interpretacji - jak w filmie "Życie jest piękne", który jest metaforą do negatywnej wizji świata kodowanej od dziecka przez religie - Jako by to było zesłanie za karę do jakiegoś rodzaju obozu pracy).

Celem życia nie jest cierpienie ani samo przetrwanie, ale dobra zabawa, ot szczęście.

Znajduje się je np. w realizowaniu się (choć prawdziwe trwałe szczęście to sama radość istnienia - jak u dziecka zanim wypierze się mu umysł na warunkowanie swego naturalnego zadowolenia z życia. Choć to się przydaje, bo napędza cywilizacje w obserwowanej fazie przejścia - kult pracy i ocenienia się z jej wydajności).

To prowadzi do pełnej automatyzacji, czyli totalnej wolności..
Więc cóż.. następują czasy raju..
Znikną religie i systemy niewoli..
bo nie będzie już POTRZEBY robienia z ludzi niewolników
(od tego będą maszyny).

Ale każdy system chce żyć.. kościoły znają konsekwencje rozwoju..
dlatego (wg. mnie) starają się od dawna profilaktycznie zastraszać ludzi, aby ten postęp opóźniali.. Dzięki czemu systemy kontroli mogą żyć dłużej..

i tak to działa.. ale i tak się zmienia..
postęp jest nieuchronny bo to natura życia (ewolucja, doskonalenie, ciągła zmiana).

Być przeciw zmianom to jakby być przeciw życiu.. (i cierpieć na lęki i nie zadowolenie z tego co i tak się dzieje i dziać będzie).

Być zgodnie, o akceptować zmiany, odnajdywać się i czuć świetnie.

Wybór należy do nas, a jego konsekwencja przekłada się na jakość doświadczenia, jakość życia (niepokój lub pokój - co lepsze to wybieraj).


























ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Zjonizowany, nie zgadzam się z tobą we wszystkim ale każdy powinien mieć własne zdanie.

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Popatrz na scenerię z pozytywnych (nie dekadenckich) filmów SF.

Z czasem fantastka staje się rzeczywistością
(nasze czasy kiedyś wydawały by się fantastyczne)

Życia nie zatrzymasz - pozostaje je tylko zaakceptować
(i to jest moje przesłanie - pokój i szczęście
czyli życie chwilą obecną, a nie przemijającą stale PRZESZŁOŚCIĄ.

Choć można się ją bawić, po to są gry, filmy, bractwa rycerskie i skanseny.

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Tak ale mi jednakowoż się tutaj aż tak nie podoba, wolałbym żyć wcześniej ;)

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Jeśli tak, to przypomnij sobie scenę jak ktoś
żyjący w luksusach współczesnego świata,
w którejś części ląduje na zabłoconym rynku
otoczony chłopstwem z widłami i przekupami
i zostaje wydany inkwizytorowi na przesłuchanie (tortury).

To były prymitywne czasy barbarzyństwa i okrucieństw
oprócz tego, że malujemy je w sposób humorystyczny, ciekawy. Były epidemie, duża śmiertelność podczas porodów (nawet żon królów).

Wyobraź sobie, że trafiła byś do chłopstwa
i zajmowała prostymi pracami przez całe dnie
oraz uganiała za stadem dzieci.
Nawet żyjąc na dworze była jako kobieta nie miała byś wiele do powiedzenia, jeszcze do niedawna
kobiety nie miały prawa głosu, posiadania majątku,
były traktowane jak własność, ojca, a potem męża.

Przez paręset lat bardzo wiele się zmieniło.
Dzieci pracowały w roli..
analfabetyzm był normą,
a mężczyźni częściej zabijali się na głupich wojnach

To nie jest tylko tak miło jak na filmach..

Teraz masz wolność i możesz wynieść się na wieś,
oraz mieć dostęp do wszystkiego dzięki internetowi (którego tam nie było by, a ogromne odległości przechodziło by się na pieszo oraz ogólnie żyło w jednym miejscu - zero wakacji itp)

Co takiego się Tobie podoba w tamtych czasach,
czego teraz nie możesz sobie stworzyć?

Np. były milioner, przedsiębiorca Kluska
zajął się hodowlą owiec i żyje na łonie przyrody "pasąc je".

Jak ktoś chce może zamieszkać w lesie (jest gdzie,
nawet na Wiśle ma nie jedną wyspę, aby odciąć się całkiem od cywilizacji jednocześnie mogąc przy niej w razie co.
Nie tak jak w gdzieś w Tajdze).

Jestem ciekawy:

wymień co Tobie się najbardziej podoba w tamtych czasach
(a czego teraz nie ma, lub nie można mieć, jeśli ktoś chce)

Myślę, ze nie ma czegoś takiego dobrego
bo ludzie zachowują dobro, a odcinają się od zła
wszystko co żyje się doskonali, ulepsza (to ciągła ewolucja).

Doskonali się także cywilizacja.
Wtedy chodziła byś w dzierganych tygodniami lachach
i prała ręcznie o ile w ogóle
(ludzie myli się raz na rok lub wcale, mieli wszy i cuchnęli niesamowicie - jeszcze w epoce renesansu).


Jeśli coś było wartościowe zostało zachowane, jak konie.
Możesz zapisać się na kurs i jeździć sobie po lesie z czasem. Można bawić się w bractwa rycerskie, ten cały folklor, robić te stroje itp.. Są takie imprezy..
a można też kupić za bezcen jakieś porzucone gospodarstwa hen hen i założyć własny skansen ze znajomymi (żyjąc tak jak dawniej, czyli w oborze posądzać cuchnące zwierzęta, wypatroszać ręcznie mięsa, robić masło z mleka i wiele wiele rzeczy które dziś robią maszyny). Czyli masę brudnej, prostej pracy.

To dla mnie było by jak dobrowolne niewolnictwo.
Ale ludzie bardzo bogaci chcący wrażeń
szukają atrakcji i zapisują się na rożne szkoły przetrwania
by na jakiś czas pomieszkać w dżungli, polować i piec co się złapie.

Rolą kobiety było pewnie też zabijanie drobnych zwierząt na obiad..
Oraz praca w polu, tudzież ogrodzie..

No nie wiem czy to takie ciekawe wszystko robić ręcznie.

Automatyzacja to wolność dla mnie, a to dopiero początki
bo ludzie jeszcze pracują przy prostych rzeczach,
ale już niedługo zastąpią ich maszyny i roboty.

Z czasem w tych bardziej złożonych sztuczna inteligencja.

i nastaną czasy całkowitej wolności, raju i sielanki.

To co jest teraz to etap przejściowy
nie oceniaj wg. pozorów gdy "dom nie skończony"





ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Wiesz, tak się zastanawiam, co może Cię urzekać w tych obrazach minionych czasów.. jak nie te szlachetne postawy Gotfryda.

Nie były one jednak charakterystyczne dla ogółu, to jednak przedstawiciela szczytów elity szlachty.

Panował ustrój feudalny i większość ludzi to prymitywne chamy, których może przesadnie reprezentował giermek i pomagier Żakuj.

Teraz też masz elity i pospólstwo,
w którym na co dzień wchodzi w się w perypetie
przynajmniej w internecie (czego nie było widać gdy się nie bywało wśród statystycznych obywateli,
którzy teraz piją i kiedyś pewnie też pili i się upijali chętniej, bo nie zabierali za to prawa-jazdy).


Lem musiał być zaszokowany poziomem kultury,
gdy napisał: nie wiedziałem że na świecie jest tyle idiotów dopóki nie wszedłem do internetu.

Wyobraź sobie, że w każdych czasach są osoby
o dającym dużo do życzenia usposobieniu
oraz ogładzona elita, która animuje kulturę
jako taka lub inna władza (świecka, duchowa)

Więc trzeba zdać sobie sprawę, co było kiedyś
jeśli teraz ludzie są chamscy dla siebie
jak wracają z rauszu dewastują przystanki..

Kiedyś mogli zabijać się i gwałcić dla zabawy.
Popatrz na muzułmanów, jakie oni mają zwyczaje
kobieta to ich własność, dzieci chyba mogli nawet zabijać bo to też ich własność.

Świat rozwija się ku lepszemu
humanizm narasta
mówi się o prawach dziecka
edukuje by nie stosować przemocy.

Kiedyś tych praw nie było WCALE (!)

Silniejszy tłamsił słabszych (dzieci i kobiety).

Cywilizacja od niewoli rozwija się do coraz większej wolności.

_________________________________________________________

tamte dawne czasy to chyba raczej dla Ciebie piękne filmowe obrazy, szlachetni rycerze itp..

ale każdy czas ma wady i zalety
gdy się jest na wycieczce w Afryce
to może też wydaje się to fajne (zadowoleni ludzie)
ale nie zostaje się tam, a wraca do cywilizacji.

Te czasy, w których teraz żyjemy
przyszłym pokoleniom
będą jawić się
też średniowieczem

bo tak wszystko szybko i się zmienia.
Ludzie stosują przemoc mentalną
wobec dzieci mimo, że ich nie biją
zdarzają się przypadki samobójstw.
Większość czasu spędza się w pracy
jak dawni niewolnicy, by "mieć za co żyć".

Tego niedługo nie będzie
wszystko zmierza do doskonałości
takie są prawa natury - rozwój, postęp, ulepszanie się.

Dlatego śmiało postuluje, że było dawniej było gorsze (mimo, że wydaje nam się atrakcyjne bo inne i ciekawe).

Jeśli ktoś jest (teraz) zmęczony życiem
to szuka ucieczki (odeń) w zdychanie
za tym czego już nie ma (co przeminęło)
albo para się szukaniem szczęścia w przyszłości
(czyli NIGDY - bo jutro jutrem zawsze pozostaje).

Na tej zasadzie nie zadowoleni, nie szczęśliwi ludzie będący krytyczni wobec życia (teraz - czyli ZAWSZE) szukają innych, pozytywnych punktów odniesienia. Po to aby uzasadnić swoje nie zadowolenie z tego co jest, wskazując na coś (wg. nich) lepszego.

Zabawne jest to że jeśli ktoś jest NIE zadowolony, (narzekający) to gdziekolwiek się nie znajdzie,
narzekanie mu zostaje (bo to taka choroba w umyśle - nazywająca się nie zadowolenie).

W wiekach średnich było by więcej powodów do narzekań, bo więcej ograniczeń, przymusu, a mniej wolności wyboru (do robienia tego co się woli, chce, lubi). Tym bardziej kobiety, które WG KOŚCIOŁA nie miały duszy i były bardzo tłamszone (jako gorsze, bez praw, o które nawet współcześnie się walczy z dawnym zaściankowym myśleniem - że kobieta to tylko do garów, przewijania dzieci itp).




















ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Dodam, że kościół rządził i panowała zabobonność (dzięki dużemu stopniowi ciemnoty.. )
To była władza totalitarna, inkwizycja jest tego przykładem (dawny kościół to zbrodnicza instytucja: stosy, łamanie kołem niewinnych ludzi za poglądy)

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Dodałeś trzy komentarze, a ja pod tym ostatnim odpowiem na wszystkie razem. Po pierwsze przyjacielu, jestem mężczyzną i nie wiem czemu piszesz o mnie w rodzaju żeńskim. Po drugie, na sto procent nie ,,wylądowałbym'' w chłopstwie, ponieważ mój ród jest szlachecki. W tamtych czasach najbardziej podoba mi się prostota przyjacielu, prostota. Brak mi jej na tym, dzisiejszym świecie XXI wieku. Ale nie tylko jej. Brak mi tej dawnej mentalności. Czy dziewięćset lat temu ktoś pozwoliłby wejść do swojego kraju uchodźcom, którzy będą źle czynić jego mieszkańcom? Czy ktoś uznałby sodomitów za zdrowych na umyśle, a ich plugastwa za coś normalnego? Pragnąłbym również obwieścić, że wiem dużo o historii, co za tym idzie wiem, że obraz rycerza przedstawiony w filmie to rzadkość, ale słowo ,,rzadkość'' nie znaczy ,, nie ma''. A ta ogólna ciemnota jest przesadzona. Większość społeczeństwa, w tym chłopi, była od młodych lat (przez duchownych) nauczana czytania i pisania ( co zanikało wraz z ,,zanikaniem'' średniowiecza), a w danym wieku część z nich, ci najinteligentniejsi byli zostawiani, ażeby to później móc wykorzystywać to czego się nauczyli dla kościoła, a zdecydowany ogół społeczeństwa dostawał informacje, że już nie muszą się dalej uczyć. Tamte czasy to dla mnie nie tylko ,, piękne filmowe obrazy, szlachetni rycerze itp.. ''. Są one dla mnie inspiracją, a rycerskie ideały czymś do czego można dążyć. Tak więc podsumowując wszystkie fakty o wiekach średnich i o Mnie, które tu przedstawiłem mogą ukazywać drugą stronę monety: bardzo możliwe, że lepiej miałbym (na przykład) w wieku XII, niźli XXI. Liczę, że argumenty twojej wypowiedzi będą trafnie obrazować sprawę, jak moje.

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Na forum zerkam zerkam co i raz z ciekawości nie wczytując się (może dlatego, że sam bardzo dużo pisze i czytam pobieżnie.. okazało się nicki:) Nie doczytałem końca.

Ponieważ Aleksandra to znane imię (tak nazywa się jedna starsza osoba u mnie w rodzinie) skojarzyłem początek
nie czytając końca.. Tak to jest (generalizacja, na podstawie znanych skojarzeń). Gdy widzisz coś znajomego, od razu to kwalifikujesz (kto dziś nadaje imię męskie Aleksander, czyli Olek -to nawet brzmi dziwnie. Dziewczynie to jeszcze pasuje). Stąd ta pomyłka, której bym nie skorygował bo nie czytam dokładnie i nie sprawdzam po profilach kto pisze, o nawet nie istotne. Bo liczy się treść dla mnie. Dyskusje:)
Wiec sorry za zabawną pomyłkę, ale to nie wpłynęło jakoś szczególnie na treść wypowiedzi. Prócz tego, że byłem przekonany, że to jakaś młoda osoba, która nie zna życia (bo wraca moda na nadawanie takich dawnych imion).

Wiec przeczytałem "Aleksandros" jako "Aleksandra".
Bo to dla mnie znane, z dzieciństwa w rodzinie.

__________________________________________________________________

Aha, tak też myślałem, że masz zamiar panować nad gminem, górując nad tym całym ciemnym plebsem
(może nie koniecznie użerając się jak główny bohater,
ale na pewno wywyższając, nabijając sobie ego, w tym
już tym razem bardzo jaskrawym kontraście. Bo to czasy ostrych podziałów. Na panów i sług, oraz drobne mieszczaństwo, które było chyba głownie pomiędzy) .

Dla elity każde czasy są fajne, proste, te także.
Bo elitę, w tym moim rozumieniu cechuje wolność.
Czyli brak przymusu do posłuszeństwa, poddaństwa.
(wg. mnie niewolnictwo nie zniknęło ale wyewoluowało
to subtelnej korny prania mózgu w kościele i szkole, na
pracownika widzącego swą wartość w wynikach jakie osiągnie. Do tego służy ocenianie - to istna tresura od dziecka - na wkuwanie formułek, wykonywanie poleceń dla ocen, z których jest rozliczane. Poem w pracy podobnie).

Sam nie pracuję, nigdy nie pracowałem i nie zamierzam.
Dlatego patrze na to wszystko z boku wodząc kontrasty.
Jeśli już coś robić w życiu na tej zasadzie to z pasji,
dla przyjemności, a nie pieniędzy, którymi wartościuje się trybiki w machnie systemu, po to aby podkręcać wydajność.

Ta prostota to może być też prymitywizm, brak możliwości.
Czyli ubóstwo - zawsze też teraz można wieść życie ubogie.
Odcinając się od tych wszystkich systemów, które wnoszą chaos. Ot np. w leśniczówce (może nie na zamku, ale ta,m też tworzyło się skomplikowane życie: nie proszeni goście, intrygi, współzawodnictwo i walka o wpływy).
Tam gdzie ograniczona ilość dóbr toczą się walki,
teraz to się powoli kończy (automatyzacja czasy obfitości dla wszystkich, a nie tylko tych na czubku piramidy, z której łatwo spaść jeśli nie jest się na samym szczycie, a w strefie we wpływów tych biedaków - którzy czasem robią rewolucje. Zwróć uwagę na historie, która kołem się toczy.
Wyzysk ucisk i podziały, wywołują bunt i walki).
Wiec to może były czasy dobre, dla uciskających..
ale w porównaniu do tych obecnych, to i tak nie wygodne.

Świat, cywilizacja ewoluuje od prostoty do złożoności..
by znowu osiągnąć prostotę (gdy technologiami okiełzna się przyrodę i uniezależni odeń, będzie się żyć jak w raju,
zawsze mając dobrą pogodę i żyjąc głównie na dworze,
nie będzie potrzeby pracy - tylko wypoczynek i zabawy:)
________________________________________________________________

900 lat temu, ludzie byli tak głupi, że pozwolili obcej sile, wyciąć swoją duchową elitę, zniszczyć dawną wiedzę i zniewolić OBCEMU, międzynarodowemu imperializmowi,
funkcjonującemu do dziś pod nazwą "święty" kościół katolicki. To stado głupców, któremu wszystko da się wmówić.. Twierdzą, że to narodowa tradycja.. bo ten rak wszedł im głęboko do mentalności. Tradycja i zaawansowana wiedza duchowa to była kiedyś, przed IDEOLOGICZNYM PODBOJEM (sprawdź sobie "słowiańskie Wedy" - przy nich ówczesna religia jest jak głupia bajka dla przedszkolaka wobec uniwersyteckiej wiedzy o świecie).

Jeśli uważasz stosowanie przemocy za mądre rozwiązania, to mimo szlacheckiego pochodzenia, masz predyspozycje do bycia ofiarą manipulacji, bazującej na NAJNIŻSZYCH instynktach - czyli NIENAWIŚCI, walki.
W TV i w sieci masz non stop pranie mózgu (wg. zasady dziel i rządź - głupich eliminuje się napuszczając ich na siebie. Mądry nie walczy, stosując inteligentne rozwiązania). Pewnie słyszałeś "Kto mieczem wojuje od miecza gnie". Cudzoziemcy odgrywają tu ważną rolę..
przekonasz się z czasem dlaczego ich sprowadzono..
(to wielka polityka, której nie rozumieją ludzie, wychowani do myślenia kategoriami: nasze/obce, dobrzy/źli. Świat jednak jest bardziej złożony niż zero-jedynkowy. Kto szuka ten znajdzie odpowiedzi.. to czasy globalizacji, unifikacji.

Były obce rodziny, złączyły się w plemiona.
Były wrogie plemiona, połączyły się w narody.
Były suwerenne narody, połączymy się w organizacje (jak USA, UE).
Są organizacje które następnie (poprzez pewien trick) połączą się w jedną wielką rodzinę Ziemian, by następnie odkrywać "nowe lądy" i znowu łączyć się..

TAKA JEST EWOLUCJA CYWILIZACJI
Jednoczenie jednak napotyka na opór,
przyzwyczajonych do myślenia dawnymi kategoriami
dzięki temu że przeciętny człowiek, zakodowana lokalnie praktycznymi dogmatami, wartościami marionetka systemu żyją krótko.. To dzięki rotacji pokoleń możliwe są zmiany..
(inaczej skostniałe umysły by do nich nie dopuszczały, broniąc jako święte w dzieciństwie zakodowanych wartości). Tak przy okazji, nie trzeba umierać tak młodo jak oni.. (żyją w matriksie propagandy wyrabiającej ich poglądy nie wiedząc co to nawet znaczy myślne, bo szkoła ich ego oducza, a medycyna oraz tryb życia, powoli zabija...

Funkcjonują trochę jak w filmie "Siła myśli" oraz "Niepamięć" Pozory mylą - często jest odwrotnie).

Wiec nie wiesz co jest jakie w świecie jeśli oglądasz TV,
oraz słuchasz wypowiedzi w sieci, tego tłumu, któremu
wyprano dawno temu umysły na zawężone myślenie,
które zauważ, że już prawie przeżyło się.

W centralnym superpaństwie nie będzie wojen,
barbarzyństwa, nienawiści i ciemnoty (domyślnie znikną dekadenckie sekty, które roszczą sobie prawo do monopolu na jedynie słuszną świętą prawdę od dziecka zastraszając ludzi). Nie będzie ucisku, wyzysku bo będzie jak już wspomniałem automatyzacja eliminująca pracę.

Nie będzie więc podziału wg. urodzenia, tytułów,
które nie muszą mieć wiele wspólnego z poziomem rozwoju (dworcowego) by dzierżyć władzę dla dobra ogółu, a nie tylko dla siebie (czyli uciskać tych głupszych, nakazując im pokuty, umartwienia, posty i wmawiając, że życie tu to cierpienie za garę bo grzech pierworodny).

Więc pozwolono wejść do kraju, obcej sile i zdominować go.
To była wielka czystka stosy, "święta" inkwizycja, terror, cenzura. To tamte czasy - gdy ludzie byli bardzo ciemni..
Kilka pokoleń i wyprano im mózgi, by przywiązali się do oprawcy i bali się go, oddając cześć, oraz pieniądze obcej strukturze, która jest jak pasożyt.. zastrasza i żeruje na głupocie (co Papierz powie, jest dla ludzi wierzących święte).
Co powiedział by 900 lat temu, jeśli byłby taki układ, bo był nie raz, aby bratać się z obcymi (akurat sąsiadami). To władza decyduje co ludzie myślą,
bo ludzie to nazmyśla masa owiec, której wmówi się wszystko. Co pokazały w historii ideologie i masowe sekty.
Np. kamikadze - oddający życie, oraz tzw. świadectwa świętych. To ofiary prania mózgu, na poświęcanie się..

Oczywiście w czasach współzawodnictwa klanów, narodów
niewolnicy do walki byli potrzebni, ale te czasy konfliktów odchodzą. Obudź się i zauważ postępującą globalizację.

Zauważając, że o tylko kolejny etap jednoczenia, jak rodów w NA-rody (kiedyś zapewne ludzie starej daty też się buntowali - ale to nie oni decydują o historii, choć im się tak mówi. Demokracja to fasada na pokaz. Ważne sprawy nie są poddawane pod głosowanie jeśli nie ma poparcia!
(Np. wysyłanie żołnierzy na obce, odległe pola bitwy)
_________________________________________________________________

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Zauważ, że to ZWYCIĘZCA pisze historię.
Kościół przeją WŁADZĘ, totalitarnie.
Wmieszał się we wszystko, nie było wolności słowa, ani myślenia (było pranie mózgu od kołyski lub śmierć, za nie podporządkowanie się "świętością").

To czasy barbarzyństwa, które zbrodnicza instytucja wybiela, bo wtedy wszystkim rządziła.
(oto typowy przykład WILKA w owczej skórze).
_________________________________________________________

Ideały piszesz..
dlaczego więc wysyłano dzieci na wojnę o Ziemię Świętą..
Dlaczego w mię Boga, wcinano w pień miliony
(bo są nie wierni, nie chcą się podporządkować).

Dlaczego zniszczono dawne tradycje, ogromną wiedzę (paląc całe biblioteki, ze starożytnymi dziełami).

Dlaczego wyniszczono duchowe elity na pokazowych procesach (palono ludzi żywcem).

Gdzie tu szlachetność..

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Poza tym przyjrzyj się tym "świętym" dogmatom (które wpajano i wpaja się od dziecka, robiąc z ludzi duchowe zombie bojące się własnego cienia.. zła, kary itp)

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Zastraszanie: piekłem, szatanem, karą i wtłaczanie idei zła, sensu życia jako pokuty i cierpienia to PRZEMOC niezwykle wyrafinowana - duchowa.

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Dodam, że na sodomitach się nie znam (nie słyszałem i mnie to nie wiele obchodzi) ale jak nie wiesz jakie kary i jakie ustawy wymyślali tyrani z pod znaku KK to poczytaj o ciemnych stronach średniowiecza, a na pewno znajdzie się dużo rożnych egzotycznych co najmniej dziwnych i ohydnych zwyczajów.

Na szczęście kościół przemija (Polska względem zachodu jest opóźniona w rozwoju, ale o się zmienia, nastają nowe, wolne, świetlejże pokolenia).

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

P.S.

Mój ojciec nie był szlachcicem, ale był wolny finansowo i przekazał mi taką swobodę (sposób bycia, dzięki któremu szybko rozwijam się intelektualne wiele ucząc o świecie i dalej), Był nie pokorny i nie podporządkowany (opresyjnym systemom niewoli, jakie są zaszczepiane od dziecka za młodu. Wiódł raczej życie na uboczu, realizując 1 pasje).

Zauważ, że tytuły szlacheckie nadawała często duchowa, obca władza, aby w ten sposób wynosić w górę swoich,
nobilitować tych jej podległych, zależnych, wasali..
Bo na tym się opiera da niższa władza, na nobilitowanym chamstwie szukającym zaszczytu, nie dowartościowanym i łasym na tytuły (ojciec powiadał, że zwykły cham jest nie groźny, ale dyplomowany cham, utytułowany stawia się pyszni). To też do przemyślenia.. jak organizuje się ludzi w tej jednej wielkiej (dla mnie) sekcie..

Najpierw wpaja się im poczucie winy (opowiastkami i rytuałem "Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina".
Rozwala się im psychikę, pewność siebie, poczucie podmiotowości, godności, a potem zwraca się im to warunkowo.. jeśli wpiszą się w oczekiwania. Czyli podporządkują. To jest DUCHOWA władza, posługująca się mentalną przemocą. Czyli wyrafinowaną manipulacją.
Dlatego kościół mimo irracjonalnych dogmatów nadal trwa).

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Chrześcijaństwo się przeżyło, ale dogmatyzm trawi nadal ludzkie umysły, alby je skasować sprowadzono czynnik konfrontacyjny. Muzułmanie mają za zadanie wywołać zamieszki na tle religijnym (itp) W ramach zażegnania konfliktu bez faworyzowania żadnej ze stron, zniesie się religie, jako niebezpieczne ideologie prowadzące do konfliktów.. (to trick, pewien zabieg polityczny - koszt, drodze do wolności od ideologii. Tak już bywało).

Zwróć uwagę, że religie nastawały i przemijały.
Spójrz szerzej na historie.

Wszystkie te religie mają u podstawy kult solarny..
oto film na faktach powszechnie znanych
krótki, konkretny, nie dający złudzeń

chrześcijaństwo prawda czy fikcja
https://www.youtube.com/watch?v=EPEnY55fR00

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

ten link jest lepszy (bez zbędnego wstępu)
tylko merytorycznie

https://www.youtube.com/watch?v=h9VeM2d8QLY&t=1072s

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Dobrze wiem co robił i ROBI kościół katolicki. On rządzi.
http://www.biblia-bog.pl/pismo-swiete-w-zyciu/170-historia-kościoła-rzymskokatol ickiego.html
Skopiuj ten link i czytaj, na pewno masz na TO czas.
Ja na przykład nie uważam tak jak ty, że religia jest zła - złe są te kościoły, wszystkie (nie tylko np. islam czy buddyzm.): rzymskokatolicki, greckokatolicki, świadkowie, baptyści, adwentyści, chrześcijanie dnia sobotniego, kalwiniści, luteranie. U żadnego z nich pastor/ksiądz nie powie ci całej prawdy, bo to są instytucje, a ksiądz/pastor to pracownik. Ja na przykład wierzę jak pierwsi chrześcijanie ( prawdy doszukuje się w biblii i to jeszcze w przeglądach intelinearnych, bo w zwykłych teksty zostały pozmieniane. Wiesz, że w biblii jest przepowiedziana przyszłość i to dla nas już bliska? Łączenie się świata. Znamię bestii na prawą rękę lub na czoło ( patrz czipy RFID ) . Widze, że jesteś kumaty, więc przekażę ci prawdę przyjacielu, uwierzysz jeśli jesteś zapisany w księdze żywota. Kto przyjmie znamię bestii czip RFID nie będzie zbawiony ale kto nie przyjmie nie będzie mógł nic sprzedać nic kupić ( objawienie św. Jana 13. 16-18 lub jak chcesz cały rozdział by lepiej zrosumieć.) Zdradziłem ci teraz tajemnicę, która jest niepostrzezenie ukrywana, a która jest czynnikiem zbawienia. Wierzę, że spróbójesz ją pojąć i zaczniesz szukać odpowiedzi w biblii.
A wracając do średniowiecza, wiem że nie przestrzegano ideałów i czyniono złe rzeczy jak teraz zresztą, ale moim zdaniem te ideały są słuszne i jeszcze ci powiem, że wbrew pozorom lubię pokój ale powiem tez że wojna jest nie ukniona.
Czytaj biblię by poznać odpowiedzi :)

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Jestem w trakcie oglądania filmu. Pierwsze niedociągnięcie: Jezus Namaszczony NIE URODZIŁ SIĘ 25 GRUDNIA, choć tak twierdzi kościół rzymskokatolicki. Dowód pierwszy: Jaki cesarz zrobiłby spis ludności zimą? kto by przyszedł? dowód drugi: Pasterze obok Betlejemu byli z owcami na wzgórzach. Czy gdyby była to pora zimowa to zabrali by owce na wzgórza.
Tą mitraistyczną teorię można obalić nawet samymi aspektami technicznymi ;)

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

I od razu powiem, że NIE PRZYSZLI DOŃ TRZEJ KRÓLOWIE. W biblii jest mowa o mędrcach ( i nie jest powiedziane ilu ich było) ale to też jest zmienione bo w grecko-polskim przekładzie intelinearnym jest napisane magowie.

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Widzę, że świetnie się orientujesz - cóż nie spodziewałem się, że wpadnę tu na znawcę..

Historia, wnikliwość - piękna sprawa

Ale to nie moje hobby (wolę przyszłość od przeszłości)

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Przynajmniej powiedzieli prawdę o krzyżu :)

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Wiesz.. myślałem, że znam jako tako historie kościoła..
Ten podlinkowany artykuł był/jest (bo czytam jeszcze) BARDZO wartościowy= jestem Tobie BARDZO wdzięczny..
(mając jednak nadal, w jakiejś mierze, katolickie, ortodoksyjne otocznie, czuję że nawet dla mnie teraz to ważne - mimo, że to dawna historia). Czyli zwracam honor, że historia (jej znajomość) pomaga, lepiej, pewniej, piękniej żyć (bo to otoczenie w jakiś sposób subtelnie odziały wuje, mącąc w głowie). Tak dobra, solidna wiedza o kościele to cenna rzecz (choćby dla własnej ochrony przed, niekiedy może podświadomymi wątpliwościami). Spopularyzuje to tez może trochę -
DZiĘKUJE :)

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

To jest niesamowicie zabawne (nie przypuszczałem, że)

"aż do 19 wieku kościół uznaje, iż ziemia tkwi nieruchomo w centrum Wszechświata".

:D

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Iz 40:22 Siedzi nad kręgiem ziemi,
a jej mieszkańcy są jak szarańcze,
Rozpostarł niebo jak zasłonę
i rozciąga je jak namiot mieszkalny.

Przypowieści 8:27 Gdy budował niebiosa, byłam tam; gdy odmierzał krąg nad powierzchnią toni.
Ósma rozdział to również jeden z dowodów że Jezus Namaszczony (mądrość boża) był długo długo przed przyjściem na ziemię. Przeczytaj te teksty i jak chcesz poszukaj innych i zastanów się co z nich wynika.
PS: Nie piszemy już o gościach więc może przenieśmy się na czat.

ocenił(a) film na 8
aleksandros1

Kurła kiedyś to było

ocenił(a) film na 9
aleksandros1

Piszesz, że w nowej technologii przeraża Cię, kto nią dysponuje.
Zauważam, że jednak nie jest tak źle jak mówią religijni paranoicy,
dobrze wyczuwający, że rozwój i popularyzacja wszelkiej technologii prowadzi do eliminacji, a z czasem zniknięcia wpływu i podstaw bytu kościoła (który żeruje na ciemnocie, niewolnictw,o czyli trudzie pracy, obiecując za to po śmierci zbawienie, oraz zastraszając piekłem itp)

W internecie jest masę paszkwili, pomówień i podłych kłamstw..
które są wymierzone właśnie w zmiany w świecie.
Kościół swoimi metodami zastraszania, wieszczenia zła, zagrożenia stara się jak może obrzydzić ludziom nowe technologie, robotyzacje itp.

Ciemnota jednak wymrze i zmiany i tak wejdą w życie
bo techno-logizacja to naturalna droga rozwoju

Wiec te filmiki w sieci to w dużej mierze jak religijne zabobony
każde, najbardziej idiotyczne nawet kłamstwo
powtarzane wiele razy staje się dla umysłu prawdą..
(niestety tak działa umysł i propaganda - min ta paranoików na blogach w sieci).. Poza tym samo kino jest dekadenckie i katastroficzne kierując ludzi na negatywne myślenie...

https://www.youtube.com/watch?v=Z-LHElFjKb8&vl=pl

Dolina krzemowa kontroluje technologie po naszej stronie
i nie sądzę aby najinteligentniejsi ludzie na świecie
byli zagrożeniem dla swoich.. chyba, dla tych, którzy są zagrozeniem DLA NAS..

ale przecież nie jesteśmy po stronie najeźdźców lub prymitywów
przed którymi technologia zawsze nas broniła i będzie bronić..

bo inteligentnych, kulturalnych ludzi jest niestety mniejszość w świecie i bez technologii byli by przykryci czapkami przez barbarzyńców

każda technologia możne być narzędziem obrony lub ataku
po prostu wystarczy utożsamić się z jej posiadaczami (czyli kulturą zachodnią, cywilizowanym światem)
a nie z ofiarami własnej głupoty, którzy walczą z nią bo tak im zasugerowały dawne sekty, którymi indoktrynuje się jeszcze w Polsce ludzi od kołyski


ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Szkoda, że nie da się usunąć starych komentarzy XD jak człowiek spojrzy jak ten rok czy dwa lata temu pierdzielił to aż sie niedobrze robi

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones