Jestem w szoku, że po tylu latach zrobili kontynuację! Coś mi się tam kiedyś, obiło o tym o uszy, ale myślałem, że to tylko takie czcze gadanie i szybko rozejdzie się po kościach.
Nie widziałem tego filmu, ale moim zdaniem. Bez sensu jest bezpośrednia kontynuacja, po takiej przerwie od poprzedniej części. Jakby szli za ciosem i kręcili by zaraz po dwójce tą część, to ok, ale nie wierzę, że po tylu latach uda im się odtworzyć, klimat poprzednich części.