Teraz aktorzy są już trochę podstarzali. O ile po Reno tego zbytnio nie widać, to Clavier jest znacznie bardziej puszysty ;) Zważywszy na to, że akcja ma się rozgrywać tuż po wydarzeniach z II części (podobno), to charakteryzatorzy będą mieli dużo pracy. Niemniej znając ten duet, to sama komedia na pewno nie zawiedzie.
Może po prostu będzie XX lat później... gdzie wiele lat spędzili w tamtych czasach.. zresztą, wszyscy wiemy co się działo z wyglądem ludzi po zażyciu eliksiru i wypowiedzeniu zaklęcia.. Mogą też wytłumaczyć to jako skutek uboczny jakiegoś składnika albo skutek "otwartych korytarzy czasu" itp.
To przecież napisałem.. 1. albo spędzili 20 lat w tej Francji, albo 2. ruszają z akcją od momentu gdzie skończyła się dwójka tłumacząc to skutkiem ubocznym podróży w czasie.
Jak w filmie "Kongres" (albo w filmie o aktorce będącej sztuczną inteligencją) nie będzie to nie długo potrzebne.
Już mamy sztuczną inteligencje prowadzącą samochody za człowieka, szacuje się, że jej rozwój wyeliminuje większość zawodów min 80% informatyków. Można będzie robić filmy z nie istniejącymi w realu aktorami..