Byłem widziałem nie sugerować sie komentarzami ! Rewelacja jak na ten gatunek nie znam historii Hellboya chociaż jestem fanem DC Uniwersum totalne zaskoczenie bawiłem sie tak samo dobrze jak na "Shazam" może nawet teraz tak myśle że blizszy mi jest Hellboy i ten cały ten świat przedstawiony w tym filmie
majstersztyk. Oczywiście większość krytykujących moronów nie miało komiksu w rękach lub nawet nie wie , że to na podstawie komiksu. Ta ekranizacja jest mega w przeiwieństwie do dwu poprzednich gdzie Hellboy miał wspólnego z Hellboyem komiksowym tylko imię. MEGA!
Muszę się zgładzić przez cały seans mówiłem do siebie,"Na takiego Hellboya czekałem!"
Klimatyczny,nakręcony z polotem i wizją.
Na MCU znajomy już płaci za moj bilet aby zaciągną mnie do kina,za Hellboya zapłaciłem z własnej kieszeni z największą przyjemnością.
to tylko pokazuje jak te komiksy sa tak naprawde slabe, jezeli ta wiernosc tej ekranizacji budzi wstret, zazenowanie i rozczarowanie, a obroncy wyciagaja ten argument, ze tak bylo w komiksie i ze to takie wierne, a nie basniowe jak u del Toro... To ja wole te basniowosc i uladzenie, ma wiecej klasy i oryginalnosci.
W kwestii filmów moją podstawową zasadą, przed ich obejrzeniem, zawsze było nie sugerowanie się komentarzami z internetu. Zwłaszcza z Filmweba. Szkoda szarych komórek. Za kilka dni idę na Hellboya do kina. Już nie mogę się doczekać :)
Podpisuję się. Do końca zastanawiałem się czy iść na ten seans zniechęcony niską oceną. Hellboy mile mnie zaskoczył. Niesamowity, mroczny klimat i ociekające krwią sceny walki. Zdecydowanie bije na głowę Złotą Armię. Muzyka, rubaszny humor i świetne efekty specjalne (o tak!) to największe zalety tego filmu. Moje ulubione sceny to wizyta u Baby Jagi, pojedynek z gigantami i wyjście potworów z podziemi.
Scena wizji apokalipsy gdy dotyka po raz pierwsze Excalibura,szczęka mi opadła i tak jak piszesz wyjście potworów z podziemi niesamowite,wgniatające w fotel kina(duża większość scen była poprostu bardzo dobra),koleiny nietuzinkowy film który przejdzie bez echa z klapą finansową,szkoda świat poszedł naprzód ....
Nie oglądałem ale obejrzę na bank. Podoba mi się postać Hellboya (chodzi mi o wygląd) bardziej niż we wcześniejszych filmach. Zbliżona bardziej do komiksu. Pozdrawiam.
To było na prawdę tak dobre ? Nie mogłem dotrwać do końca filmu, czułem sie na jak na seansie filmu klasy B, jedyne co mi się podobało to sam Harbour w roli HellBoya. Zaznaczam że nie jestem specjalnym fanem części z Perlmanem w roli głównej.
Hellboy nie należy do DC universum :). Zgadzam się z opinia, ja tez się swietnie bawiłam, chociaż przyznam ze ilość i jakość gore mnie trochę zaszokowała na początku. Prawdopodobnie dlatego, ze przyzwyczajona byłam do poprzednich Hellboy’ow gdzie krwi było jak na lekarstwo.
Tylko, że brzydki jest. Poprzedni aktor mi o wiele bardziej pasował. Co do samego filmu to na dniach jestem w kinie, więc na razie się nie wypowiadam.
zle zrobili, ze nie wykorzystali naturalnej szerokosci i dlugosci twarzy jak u Perlmana, tylko mu dorobili te dziwaczna dluga brode. W komiksie Hell, ma niemalze kwadratowy leb. Do tego te wystajace kosci policzkowe, za duzo klakow, niedopracowany lateks. W scenie pilowania rogow do cholery one sie ruszaja, bo sa z gumy i to widac. Perlman byl moze nazbyt wygladzony w tej gumie, ale bylo to zrobione na ostatni guzik, a tutaj na kolanie. No i aktor jest wyraznie tlusty. Perlman robil wrazenie poteznego, zwalistego, a pewnie tez swoje juz wazyl, mlody nie byl, ale potrafili dobrze to ukryc czy tez cos z nim zrobic, a ten tutaj to facet z kanapy z piwskiem. I te czarne klaki przez srodek plecow.
No masz rację, ale ja aż tak głęboko się nie przyglądam detalom tylko staram się wciągnąć w film. Po 20minutach już si ę przyzwyczaiłem do mordy Gościa. Film ogólnie mi się podobał, nie był wybitny ale na wielki plus zasługuję to, że w końcu wygląda jak dla dorosłych, masa krwi, epitetów, a nie tylko grzeczne gadanie i żarciki. Gdybym mógł podmienić aktora to bym to zrobił, ale reszta była całkiem przyzwoita, miło się oglądało ;)
Film całkiem fajny i przyjemnie się go oglądało, ale nie powiedziałbym, żeby był rewelacją.
Film podobał mi się. Inny niż poprzednie dwie części. I bardzo dobrze. Zabawniejszy, bardziej groteskowy i krwawy.
Humor bardzo mi się podobał choć całościowo nie wypada już tak dobrze.
Scenariusz in minus.
Gdyby nie humor dałbym max 6.