Jego praca to śmieci. Ludzie nie zastanawiają się nad tym, co wyrzucają, ale on wie, że to tam kryją się ludzkie tajemnice. Tak wybiera swoje ofiary. Ludzie kłamią i oszukują, ale ich śmieci nie. Śmieci nigdy nie kłamią.
Aż pewnego dnia do jego sterylnej i samotnej egzystencji wdziera się dziewczyna. Rzuca się w wody jeziora jak niepotrzebna rzecz, a on ją ratuje. Ale jego praca nie polega na ratowaniu ludzi. Więc początkowo ucieka, ale później wraca, aby przyglądać się jej z ukrycia. On widzi to, czego inni nie widzą. Wie, że dziewczyna skrywa tajemnicę i potrzebuje pomocy.
I tak ściąga na siebie uwagę Łowczyni, która nie spocznie, dopóki nie wypełni swojej misji.
I jest coraz bliżej.
Bohater to obsesyjny maniak (Gabriel Montesi) o potwornym wyglądzie, całkowicie bezwłosy, z bliznami na ramieniu oraz głowie. Naznaczony torturami czy znęcaniem się, jakich doznał w dzieciństwie, a które uczyniły go tym, kim obecnie jest, dokładnie po tym, jak topiącego się w basenie porzuciła matka i błąkał się po różnych instytucjach. W swoim obskurnym domu paraduje nago jedynie z czapką na głowie, rozmawiając za zielonymi drzwiami z niewidzialnym "potworem". Zawodowo zajmuje się zbieraniem i obserwowaniem śmieci, bedąc przekonanym, że dzięki nim odkrywa prawdę o ludziach. Nocami natomiast ukrywa twarz pod perukami, wąsami, okularami i udaje się do nocnego klubu, gdzie podrywa blondynki, po czym rozrywa je na strzępy. Kolejny dzień wydaje się rutynowy do momentu, gdy ratuje z jeziora dziewczynkę (Sara Ciocca)...