Dosyć pozytywne odczucia.

Zresztą istna komedia…
•Gościu rozładowywuje swoje frustracje seksualne na lalce i wirtualnej kochance w jednym,
•Żona go przyłapuje i oskarża o zdradę,
•Pomimo, że jest możliwość uratowania go woli go wirtualnie zabić i spędzić resztę życia z jego „lepszym” klonem,
•Pare minut po oświadczeniu, że już to zrobiła ginie pod kołami samochodu zostawiając go bez dostępu do jego kont,
•Zjawia sie jego wirtualna kochanka po czym oświadcza, że jednak go nie kocha pomimo, że wcześniej zarzekała sie, że tylko on dla niej istnieje.
Itd.

Przez brak budżetu może odrzucić dużą grupę ludzi którzy spodziewają się akcji i wybuchów (jest jeden strzelający pistolet).
Jak dla mnie skleja się do kupy choć brakuje momentami właśnie tego budżetu by pokazać dla czego ludzie uciekają do VRu, na całe szczęście wystarczyło im kasy by pokazać urywek ze świata głównego bohatera, bo aż strach pomyśleć co by ludzie pomyśleli widząc tylko seks lalkę do jakiś 3/4 filmu.