Jeszcze bardziej dołuje, że film powstał na faktach.
Dla tych, którzy już znali tą tragiczną historię i mięli styczność z np. serialem seryjni mordercy Ciała w beczce Snowtown uważam, że film nie był taki mocny i przerażający jak dla tych, którzy spotkali się z tym po raz pierwszy. (oczywiście to moje zdanie)
Dla mnie film nie był mocny, ale przyznaje , że w bardzo dobry sposób odtworzył te mroczne i okrutne zbrodnie których dopuścili się ludzie wraz z samym zresztą sadystycznym psychopatą jakim był Bunting. Gra aktorska również na bardzo wysokim poziomie mimo, że aktorzy nie są jacyś znani. Film i tak wg mnie był za mało brutalny w porównaniu z tym co się tam działo.
:) tak jak pisałam kiedy ogląda się odcinek z serii "seryjni mordercy" poświęcony Buntingowi to tam masz w sumie bardzo podobnie przedstawione wydarzenia. A przecież takie seriale emitowane są na chociażby Discovery .
Sama historia jest wstrząsająca ale film nie ukazuje wg mnie potworności jakie wyrządził ofiarom ten psychopata. Gdyby zawarli w nim szczegóły dotyczące tego co wyprawiał ze swoimi ofiarami ten oprawca wówczas pewnie film był by szokujący ( a może właśnie aż za bardzo)
Ja po przeczytaniu komentarzy myślałam, że film mnie wstrząśnie swym obrazem a jednak nic z tych rzeczy (ale jak widać na Filmwebie większość osób uznała ten film za bardzo mocny)
Zgadzam się, film jest bardzo przygnębiający ale czy od razu taki drastyczny? Tu można polemizować. Po komentarzach spodziewałam się czegoś mocniejszego.
Masz rację- jest ciężki, doskonale obrazuje beznadzieję świata,w którym żyją bohaterowie,ale też spodziewałam się czegoś mocniejszego, czegoś co wcisnie mnie w fotel, choćby ze względu na fakt,ze film jest na faktach