Romy SchneiderI

Rosemarie Magdalena Albach-Retty

8,5
2 061 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Romy Schneider

To pytanie do osób, które czytały różne biografie Romy i znają Jej życie na wylot. Tak przyjemnie patrzy się na nich na zdjęciach. Pamiętam fotografie przejętego Alaina wychodzącego z apartamentu Romy po Jej śmierci i zdjęcie z Jego domu, z fotografiami i suknią aktorki wiszącymi na ścianie. A jaka była prawda? Może to wszystko było tylko dla reklamy?

delonka_fw

Wiesz, myślę, że takie lekkie wydawanie opinii o intencjach Alaina nie jest właściwe, nawet jeśli ktoś myśli, że ma do tego prawo, bo rzekomo zna tę historię, bo przeczytał ileś tam książek, artykułów, widział filmy itp. Można tylko sobie dywagować na ten temat, a jaka jest prawda, tego się nigdy pewnie nie dowiemy. Sam Alain jest tak skrytym człowiekiem, sam w sobie jest wielką tajemnicą, że pewnie tę jak i wiele innych spraw zabierze ze sobą do grobu.
Moim skromnym zdaniem, opierając się jednak na wielu publikacjach [:)] to myślę, że Alain naprawdę się przejął nagłą śmiercią Romy i ten smutek, który tamtego feralnego dnia malował się na jego twarzy nie był udawany. Być może był to też rodzaj szoku, bo tej śmierci nikt się nie spodziewał. Alain wtedy wykazał się dużą klasą zajmując się pogrzebem. Jedyne co wydaje mi się dość kiczowate i być może zrobione dla reklamy to opublikowanie w jednej z gazet listu Alaina do Romy. Ten gest samej Romy już niewiele dał, Alainowi być może też nie, ale miliony czytelników miały używanie. Poza tym zachował się bardzo porządnie, myślę, że naprawdę przeżył wtedy ciężkie chwile, być może miał nawet jakieś wyrzuty sumienia, że po tym jak rzucił Romy, jej życie układało się tak jak się układało i że być może w jakimś maleńkim stopniu przyczynił się do jej śmierci. Kiedyś nawet znalazłam jego wypowiedź, już wiele lat po jej śmierci, że mimo wielu lat po ich rozstaniu i wielu innych kobiet z jakimi był Alain to Romy odegrała wielką rolę w jego życiu i nie potrafi jej zapomnieć. Coś w tym stylu. Ale fakt jest faktem, że to on ją porzucił, zresztą w trakcie ich związku też wielokrotnie ją ranił ciągłymi zdradami. Jakby nie było pierwszy syn Alaina, urodził się w 1962 roku, więc jeszcze w trakcie narzeczeństwa z Romy. Choć pewnie nie jest tak, że tylko on tu zawinił, widocznie taka jego natura. Wiele kobiet uniosłoby się honorem i już dawno odeszło, a Romy (jak gdzieś przeczytałam) zawsze wszystko mu wybaczała, najgorsze zdrady, najpodlejsze zachowania, ręczkoczyny jakich się wobec niej dopuścił, wszystko. Albo była zbyt słaba albo bardzo go kochała, żeby to wszystko wytrzymać.
Żeby nie zbaczać z tematu to tak się nad tym zastanawiając naprawdę ciężko mi coś konkretnego powiedzieć. To są tylko moje domysły. Alain jest jaki jest, każdy widzi, zwykle skryty, ale jednak ze swojego nazwiska zrobił doskonałą markę firmującą papierosy, kosmetyki itp. Więc reklama i marketing pewnie odgrywa w jego życiu dużą rolę. Ile z tego przelewa na życie prywatne? To wie tylko on sam. Chociaż wydaje mi się, że musiałby być naprawdę niezłym skur***bykiem, żeby śmierć kobiety z którą się kiedyś było używać dla reklamy. Aż takim dupkiem to on chyba nie jest :)
Przypomniało mi się, że w 2008 roku poproszono Alaina o przygotowanie swoistego hołdu dla Romy podczas rozdania Cezarów z okazji przypadającej rocznicy jej 70. urodzin. Alain zgodził się. Mówił wtedy naprawdę pięknie, że brakuje mu jej, że 70 lat temu przyszła na świat, że 50 lat temu zobaczył ją po raz pierwszy, że wtedy się w sobie zakochali, że 40 lat temu wspólnie zagrali w "Basenie" itd. Bardzo to pięknie wyglądało, ale na ile było wyreżyserowane? Niektórzy twierdzili, że to wysąpienie było aż za bardzo patetyczne. Być może ludzie wiedzą swoje i nie dadzą się aż tak łatwo oszukać (wklejam link, choć pewnie widziałaś to wystąpienie http://www.youtube.com/watch?v=IHLhh_YEqB8). Fakt jest faktem, że na kilka lat przed śmiercią Romy, jej i Alainowi zrobiono kilka sesji zdjęciowych. Alain planował na rok 1983 nakręcenie kolejnego filmu z nią, a jak wiadomo zawsze filmy z udziałem dawnych kochanków cieszyły się powodzeniem (chociażby "Basen"), pewnie wietrzył w tym interes... Chociaż nie można być pewnym, nie chcę go az tak źle oceniać, bo nie mam do tego prawa.
Napisałaś, że tak przyjemnie patrzy się na nich na zdjęciach, to prawda :) Bardzo lubię oglądać ich fotografie, zwłaszcza z okresu narzeczeństwa, od Romy az biło to szczęście, którego już później nie widziałam w przypadku jej dwóch małżeństw. Widać, że była w nim naprawdę zakochana. A Alain? Wydaje mi się, że traktował ich związek bardzo lekko.
Mam kilka swoich ulubionych zdjęć Romy i Alaina w katalogu, jak znajdę ten link to wkleję. A Ty wspomniałaś o zdjęciu zrobionym w domu Alaina, z jej zdjęciami i suknią, nie spotkałam się z takim zdjęciem nigdy, mogłabyś podać do niego jakiś link, jeśli masz?

Johanna

Znalazłam link do katalogu http://imageshack.us/g/843/alaindelon.jpg/

Johanna

Moją intencją było poznanie opinii innych osób na ten temat. Sama daleka jestem od wydawania wyroków. Zdjęcie o które pytasz jest na moim blogu http://www.filmweb.pl/user/delonka_fw .

delonka_fw

Więc moją opinię juz znasz :) Może z czasem ktoś inny się wypowie. A może kiedyś Ty zechcesz nam zdradzić jak to wygląda z Twojej perspektywy :)

Johanna

Odnoszę wrażenie, że, poza ekranem, Alain Delon jest bardzo przeciętnym facetem.

jo777

Zapewne nie. Myślę, że prywatnie jest również fascynujący. Zainteresowania wybiegające poza X muzę + niecodzienny urok, on ma to magnetyczne cośśś. Chyba najbardziej uwodzicielski facet. Wiadomo, że jego życie prywatne ma i ciemne strony ale to jego sprawa jak żyje. Nam pozostaje zachwycać sie jego finezją na ekranie i wielbić każdy diaboliczny uśmiech w jego wydaniu. Co też i nieodmiennie czynię :D

enigma7771

Do tej wyliczanki zapomniałam jeszcze dorzucić poczucie humoru ;)

Johanna

No proszę - szukajcie a znajdziecie :-)).
W wątku "Książka" się nie udało, więc może tą drogą się uda!
Twoja odpowiedź na post delonki chyba może być, przynajmniej w części, odpowiedzią również na moje niedawne pytanie dotyczące Romy, Alaina i ich rozstania (czy raczej jego odejścia). Wygląda na to, że miłość Romy do Alaina oceniamy mniej więcej podobnie, za to dosyć się różnimy w ocenie jego uczucia do niej. Być może za mało jeszcze wiem na ten temat i za bardzo wierzę wprost w to co widzę i słyszę. I w to co sam czuję kiedy patrzę i słucham :-)). Jeśli Alain umiał i umie to wszystko po prostu zagrać, to jak dla mnie nie jest wielkim aktorem - jest aktorem największym we Wszechświecie od początku jego istnienia. Co oczywiście nie jest wykluczone, podobnie jak opcja, że to ja jestem słabym obserwatorem/ analizatorem/ interpretatorem :-)). Jako ten obserwator właśnie, do tego co napisałaś w liście do delonki mogę tylko dodać, że gdy pewna hiszpańska dziennikarka zapytała Alaina, starszego już pana, o najważniejsze kobiety w jego życiu, odpowiedział bez wahania: Romy i Mireille. Nie żadne tam, że Romy była wielka, wspaniała i bardzo ważna. Była najważniejsza (choć oczywiście pozostaje pytanie, co to znaczy - być może niekoniecznie to, że właśnie ją najbardziej kochał).
Niezależnie od tego, które z nas jest bliższy prawdy, bardzo Ci jestem wdzięczny za Twoje spojrzenie na Tych Dwoje, zwłaszcza, że przy okazji "wyprostowałaś" moje błędne mniemanie o rękoczynach w ich związku, o których gdzieś kiedyś przeczytałem. Ponieważ nie dopuszczałem do siebie myśli, że kiedykolwiek on mógł podnieść rękę na nią (jeśli rzeczywiście tak było, to swoją ocenę jego osoby będę chyba musiał zweryfikować!), założyłem, że było odwrotnie i że to raczej jej zdarzało się, całkiem słusznie, dać mu po buzi.
Ewentualna "asymetria" ich miłości wciąż jednak nie wyjaśnia moim zdaniem, albo nie wyjaśnia do końca, powodów jego decyzji o odejściu. I jednak jakiejś akceptacji dla tej decyzji również z jej strony, która umożliwiła im pozostanie w wielkiej przyjaźni (na moje oko dość wyjątkowej). Czy matką urodzonego w 1962 roku syna Alaina była Nathalie? Jeśli tak, to dlaczego zwlekał z odejściem do Nathalie jeszcze dwa lata (jeżeli dobrze liczę :-)) )? Co spowodowało, że nagle sytuacja stała się inna, niż była dwa lata wcześniej? Wydoroślał przez ten czas i postanowił zostać odpowiedzialnym ojcem?
Nie ukrywam, że bardzo bym chciał, żeby tak właśnie było :-)). Bo jakoś nie wierzę, żeby czy to Nathalie, czy którakolwiek z pozostałych jego kobiet mogła być w czymkolwiek lepsza od Romy (zwłaszcza, że i on sam nie wydawał się być z żadną bardziej szczęśliwy niż z nią - raczej przeciwnie). Gdyby się okazało, że nie chodziło o odpowiedzialne ojcostwo, musiałbym uznać, że był to jakiś nieodpowiedzialny kaprys z jego strony, efekt zmęczenia, znudzenia, chęci odmiany, itp. A to baaaardzo by mi się nie spodobało.
Może jednak najlepiej byłoby zaufać Romy w tej kwestii? Niezależnie od tego jak bardzo go kochała, nie była jednak idiotką (co do tego jesteśmy chyba zgodni :-)) ) i na pewno miała jakąś swoją godność. Trudno jest mi uwierzyć, że już po rozstaniu jej stosunek do niego mógłby być taki jaki był, gdyby powód jego odejścia był głupi, błahy czy podły. Gdyby tak było, musiałbym zweryfikować swój pogląd także o niej, co na razie zdecydowanie przekracza moje możliwości :-)).

tyczynozek

Tylko jedna uwaga, Anthony Delon urodził się 30 wrzesnia 1964.

delonka_fw

Bardzo dziękuję - to stawia moje dotychczasowe spekulacje w nowym świetle, chociaż, taką mam nadzieję, całkowicie ich nie przekreśla (patrz niżej post haythamkenwaya).
Czy zechcesz zdradzić, jakie powody rozstania Alaina z Romy Tobie samej wydają się najbardziej prawdopodobne?
Może Alain powiedział coś kiedyś na ten temat?

tyczynozek

Matką syna Alaina urodzonego w 1962 roku była Nico, z którą podobno miał romans podczas narzeczeństwa z Romy. Bardzo bym chciał wierzyć, że to tylko pomówienia... ale ów syn jest strasznie do Alaina podobny. Możecie go sprawdzić sami, nazywa się Ari Päffgen. Sam Alain wyparł się ojcostwa i nigdy nie uznał Ariego za swojego syna.
Ciężko wypowiadać się na temat związku Delona i Romy. Wydaje mi się (po zdjęciach, wypowiedziach i publikacjach), że oni jednak bardzo się kochali. Ja akurat czytałem wypowiedź Alaina, w której stwierdził, że w życiu kochał tylko cztery kobiety - Romy, Nathalie, Rosalie i Mireille. Nie wiemy tak naprawdę, dlaczego związek Delon-Schneider się rozpadł. Wizja Alaina-żigolaka skaczącego z kwiatka na kwiatek po prostu mi do niego nie pasuje. Moim zdaniem przyczyna rozstania była trywialna - różnica charakterów. Coś, co nie przeszkadza się kochać (często bardzo mocno), ale z czasem uniemożliwia wspólne życie. Może pokłócili się o jakąś pierdołę i byli zbyt uparci, żeby się przeprosić, więc się rozstali? I bardzo szybko pożałowali, ale było już za późno.
Co do rękoczynów, jestem prawie pewien, że to pomówienia. Alain bardzo się cenił i raczej poniżej jego godności było uderzyć kobietę. I raczej nie traktował związków lekko - moim zdaniem angażuje się we wszystko w stu procentach. Ale oczywiście, to tylko moje domysły, mogę się mylić.

haythamkenway

Dzięki za odpowiedź!
I przepraszam, że tym razem ja odzywam się z tak dużym opóźnieniem - miałem gorący okres przed urlopem, a potem urlop z brakiem dostępu do sieci.
Jeśli wziąć pod uwagę Twoje informacje dotyczące domniemanego syna Alaina imieniem Ari i jednocześnie informacje delonki o dacie urodzenia Anthony Delona, to moja "ulubiona" teoria o odpowiedzialnym ojcostwie jako przyczynie rozstania Alaina z Romy staje pod znakiem zapytania (wydaje mi się, że to rozstanie nastąpiło przed 30 września 1964, a więc przez narodzinami Anthony'ego).
Inna sprawa, że chęć zostania odpowiedzialnym ojcem/ mężem matki swojego dziecka może się pojawić przed narodzinami tegoż dziecka - to mógłby być dla mojej "teorii" jakiś ratunek :-).
Rozstanie tak niezwykłej pary spowodowane zwykłą niezgodnością charakterów jest oczywiście również prawdopodobne, ale jednak chciałoby się, by było inaczej :-).

tyczynozek

Twoje romantyczne spojrzenie na Alaina rozczuliło mnie. Alain Twoim zdaniem nie był w stanie podnieść ręki na kobietę? Ależ on sam powiedział, że to robił. Było to coś w stylu: "Że kobiety same pchały mu się do łóżka i nie chciały z niego wyjść nawet jak je lał po twarzy". Nie wiem czy uderzył Romy, ale na pewno uderzył Nathalie. I wzajemnie. Nathalie poznał gdy obracała się w półświatku i takie też miała nawyki. Była prosta i agresywna. W tym związku często dochodziło do rękoczynów. A czemu się rozstał z Romy? Teoretycznie rozstał się dla Nathalie, z którą miał romans od jakichś 2 lat. Jednocześnie był z Romy i spotykał się Nathalie. Gdy Nathalie zaszła w ciążę podjął ostateczną decyzję i odszedł od Romy. Ożenił się z Nathalie , choć ją także zdradzał niemal od początku. Napisałam, że "teoretycznie" rozstał się z Romy z powodu Nathalie, bo myślę, że tak naprawdę to rozstał się, bo zwyczajnie był za młody, zbyt łakomy wrażeń, kobiet, by ustatkować się przy jednej kobiecie. Gdy związał się z Romy był poczatkującym aktorem. Gdy się rozstawali był gwiazdą. Pożądały go tysiące kobiet. Nie był w stanie z tego zrezygnować ani dla Romy ani dla Nathalie ani dla żadnej wtedy.

haythamkenway

Twoje romantyczne spojrzenie na Alaina rozczuliło mnie. Alain Twoim zdaniem nie był w stanie podnieść ręki na kobietę? Ależ on sam powiedział, że to robił. Było to coś w stylu: "Że kobiety same pchały mu się do łóżka i nie chciały z niego wyjść nawet jak je lał po twarzy". Nie wiem czy uderzył Romy, ale na pewno uderzył Nathalie. I wzajemnie. Nathalie poznał, gdy obracała się w półświatku i takie też miała nawyki. Była prosta i agresywna. W tym związku często dochodziło do rękoczynów. A czemu się rozstał z Romy? Teoretycznie rozstał się dla Nathalie, z którą miał romans od jakichś 2 lat. Jednocześnie był z Romy i spotykał się Nathalie. Gdy Nathalie zaszła w ciążę podjął ostateczną decyzję i odszedł od Romy. Ożenił się z Nathalie , choć ją także zdradzał niemal od początku. Napisałam, że "teoretycznie" rozstał się z Romy z powodu Nathalie, bo myślę, że tak naprawdę to rozstał się, bo zwyczajnie był za młody, zbyt łakomy wrażeń, kobiet, by ustatkować się przy jednej kobiecie. Gdy związał się z Romy był poczatkującym aktorem. Gdy się rozstawali był gwiazdą. Pożądały go tysiące kobiet. Nie był w stanie z tego zrezygnować ani dla Romy ani dla Nathalie ani dla żadnej wtedy. Wydaje mi się, że piękny Alain był w życiu hmmm, prostym facetem. By nie powiedzieć prostackim. Nie był wykształcony. Przez jakiś czas żył w półświatku wśród prostytutek, alfonsów, złodziei i do końca życia imponowali mu przestępcy, zbiry, złodzieje, mordercy. Jednym słowem szumowiny. Przyjaźnił się z nimi. Np. w Nathalie podobno bardzo mu imponowało, że była wcześniej związana ze znanym gangsterem. Im więcej sie o nim dowiaduję tym trudniej mi go cenić jako człowieka. Choć ma i dobre strony. Z kobietami, z którymi łączyło go cos więcej niż przelotny romans utrzymywał dobre relacje po rozstaniu i o każdej się dobrze wypowiadał. A to ogromny plus dla mężczyzny.

delonka_fw

Wydawnictwo "Świat Książki" właśnie wydało książkę Guentera Krenna "Romy i Alain. Szalona miłość". Polecam. To chyba pierwsza taka pozycja na polskim rynku.

delonka_fw

Tak, właśnie chciałam tutaj o tym napisać :P.
Wczoraj zaczęłam czytać i muszę stwierdzić, że jest
świetnie napisana. Szybko się czyta, sporo
wypowiedzi innych osób jest przytoczonych.

Ingrid_Bergman

I jak lektura, udana? Wlasnie zamowilem, warto?

bardotek69

Tak, bardzo dobrze napisana, szybko się ją czyta.
Mało plotek i ploteczek, oparta bardziej na wypowiedziach
różnych osób. Takie biografie lubię najbardziej.

Ingrid_Bergman

Super, w sr jest moja:)

bardotek69

W takim razie życzę miłego czytania!

Ingrid_Bergman

Skonczylem ksiazke, szczerze mowiac jak dla mnie byla srednia z wielkim plusem w strone dobrej, choc myslalem, ze wciagnie mnie jeszcze bardziej! Duzo lepiej czytalo mi sie autobiografie Sophii Loren, ktora zakupilem razem z ta pozycja!
Szkoda mi jednak tej Romy, jest niedoceniona i zal, ze to zycie sie jej inaczej nie ulozylo. Ciekawe czy gdyby wtedy z Alainem sie pobrali wszystko rozegralo by sie inaczej czy jej koniec tak marny byl nieunikniony... On ja jednak bardzo kochal, to jak na przestrzeni lat sie wypowiadal na jej temat az chwyta za serce. Pod koniec ksiazki sie normalnie wzruszylem!!!

bardotek69

hm, wobec tego i ja muszę sięgnąć po tę książkę, zachęciliście mnie! ;)

bardotek69

Btw, książka "Romy i Alain" jest dostępna za niecałe 10 zł w Biedronce.
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,9074,name,romy-i-alain-szalona-milosc-g-kr enn

Ribanna

Nie no, w czasach Biedry to lepiej rok poczekac i dorwac ksiazke w mini cenie u nich. Chociaz mysle, ze to moze byc mniejsze wydanie niz to regularne - "kieszonkowe". Choc to oryginalne jest w miekkiej i nie za duze, mysle, ze to biedrowe moze byc jeszcze mniejsze. Dzieki za cynk. Ksiazke mam. Wydanie pelnowartosciowe;)

Ribanna

I to jest cena adekwatna do poziomu tego "czytadła", ciężko tę pozycję nazwać dobrą książką.

bardotek69

Podzielam opinię, że książka jest średnia. To bardzo przeciętna pozycja, z której nie dowiadujemy się nic nowego o Romy, Alainie i ich wspólnym życiu. Nieporozumieniem jest już sam tytuł "Romy i Alain. Szalona miłość", spójnik jest tu nie na miejscu, bo to książka o Romy z Delonem w tle. Czuję przez to niedosyt i rozczarowanie, bo to on kręcił z wielkimi reżyserami wybitne filmy i chętnie by się o tym przeczytało coś więcej...

delonka_fw

Romy miała zmienna urodę, naprawdę, w jednym filmie wygląda pięknie w drugim obrzydliwie. To urodą przyciągneła Alaina i uroda odpychała, to chyba oczywiste.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones