Ogólnie film bardzo dobry. Smutny, przejmujący , ale mnie się podobał . Jednego tylko nie rozumiem. Seryjny w młodości był pod opieką łowczyni i to ją zranił w brzuch . Czy zatem kiedy na nią napadł i dusił reklamówką , nie wiedział , że zabija kogoś , kto jednak chciał jego dobra? Ona raczej była przez wszystkich rozpoznawana a i sprawa Diego pewnie była głośna .