PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853618}

Pięciu braci

Da 5 Bloods
5,1 5 498
ocen
5,1 10 1 5498
5,5 24
oceny krytyków
Pięciu braci
powrót do forum filmu Pięciu braci

- funkowo-dyskotekowy klimat ma się bardzo źle do omawianego tematu. Takie podejście jest niepoważne nawet jako wstęp bo wyszedł z tego tani teatrzyk à la Kac Vegas.
- tanie nawiązanie do ostrogi piętowej Trumpa którą jakoby wykpił się od służby.
- przyrównanie czarnoskórych wyborców (w domyśle także osób LGBT+) popierających Trumpa do wesołych pajacyków. Politycznej wojenki reżysera ciąg dalszy.
- sytuacja w barze z dziadkami (były Wietkong) wygląda jak zaczyn do taniego żartu.
- wypełniony zbędną a wręcz karykaturalną martyrologią w stylu Rambo. Zabawne bo panowie później się z tego nabijają choć sami grają w podobnym filmie.
- nie ma przyzwolenia na drwiny ze Strażnika Teksasu, po prostu nie ma.
- operacja Junction City była zamaszysta jak na Wietnam ale nic ponadto, sugerowanie tu jakiejś bohaterskości to mrzonka. Prawda ale bez przesady.
- sceny batalistyczne jak z afrykańskiego kina akcji, dzieli je tylko budżet.
- logika typu: ginęliśmy za amerykańską flagę, więc kradzież złota jest usprawiedliwiona. Ta sama retoryka którą słyszymy teraz zza oceanu w wiadomej sprawie
- Medal Honoru w Wietnamie otrzymało jeszcze 260 żołnierzy, o nich też zróbmy filmy. Wybiórcze uwznioślanie jednostki (Milton L. Olive III) jest tu nie na miejscu.
- eksploracja tej historii wypada niezwykle sztucznie i generycznie.
- twierdzenie iż Ameryka uratowała nas w II WŚ to wybieranie wisienek uskutecznione stereotypowym obrazem Francuza z białą flagą i chamskim żartem z nazwiska.
- okropna chronologia bez ładu i składu.
- przywołanie Masakry Bostońskiej i jednej z pięciu ofiar tamtych wydarzeń (Crispus Attucks) w kontekście kradzieży. Sprawiedliwość jak na dzielni.
- Mentalność Robin Hooda naszej paczki. Zabierzemy biednym i damy nam, bo?...bo nas represjonowano od roku 1619.
- złodziej pyta Francuza czy nie jest przypadkiem oszustem, klasyk.
- syn łamie hasło (1-2-3-4) do skrzynki pocztowej ojca aby go szantażować, jak widać w rodzinie nic nie ginie.
- wieszanie butów na kablach w środku dżungli jako upamiętnienie gangstera czy bohatera, a może gdzieś w zaroślach siedzi dealer z dragami. Bzdura.
- Argumentum ad Hitlerum przywołane i wykorzystane przez reżysera ponieważ popiera on głoszone w latach 60 hasła komunistyczne i zwyczajnie rozpowszechnia je dziś.
- Paul ze swoim zespołem stresu pourazowego (PTSD) jest okropny.
- Mélanie Thierry jako Hedy Lamarr odgrywa lokalną burżujkę Patty Hearst bo potrzeba wskazać palcem na tych złych białych "plantatorów" którzy przechodzą na naszą stronę.
- Nawiązanie do rasisty z Gabinetu Owalnego, zapewne chodzi o Trumpa i mu podobnych.
- w barze dowiadujemy się iż Earl "Norm" Holloway zginął 7 grudnia 1971, przecież to jest spojler na dalszą część filmu. Głupota.
- Hồ Chí Minh nazwany Jerzym Waszyngtonem Wietnamu. Łopatologiczne zrównanie komunisty z federalistą.
- "Norm" znaleziony jak igła w stogu siana, bzdura scenariusza.
- scena na polu minowym, nie wspominając iż w pewnym momencie jest źle skadrowana. Miało być 12 Gniewnych a Paul jest bez głowy bo nie wygląda to na celowe zagranie
- inspiracja kinem Tarantino i Skarbem Sierra Madre nie wypada dobrze
- karykaturalna czapeczka "Make America Great Again" i jednoznaczny monolog o złodziejach samochodów, włamywaczach i nowotworze płynnie łamiący czwartą ścianę anarchistycznym sloganem Black Power. Bardzo niepokojące.
- Absurdalne przypisanie "Walecznemu Normanowi" takich atrybutów jak etyka i moralność, przecież to on jest motorem tych wszystkich chorych wydarzeń
- Okrzyk Black Lives Matter. Propaganda i nakręcanie podziałów.
- zrównanie myśli Czarnych Panter i M.L.Kinga. Przecież ich stanowiska sobie przeczą.



+ muzyka pompatyczna ale czasem wystrzeli np.Walkiria Wagnera czy Marvin Gaye i What's Happening Brother.
+ miejscami ładne widoki, niestety niewiele tych momentów ale zawsze
+ odpowiedź Francuza na zaczepkę Paul'a, bezcenna.
+ Lee czasami podkrada styl Andersona i wychodzi dramat/komedia.
+ nawiązanie do Ojca Chrzestnego (1972) jak najbardziej na miejscu.
+ Bro-fist mocy, jak w jakimś Power Rangers.
+ przywołanie szkolnych strzelanin z negatywnym wydźwiękiem.
+ Paul Walter Hauser w obsadzie, taki lepszy Haley Joel Osment.
+ próba ukazania zdrowej relacji ojciec-syn jak najbardziej w porządku.
+ dziwnie autentyczne ukazanie czarnoskórych społeczności jako tych zdradzających wzniosłe ideały np. M.L.Kinga, jest to niestety prawda.
+ przywołanie masakry w Mỹ Lai.

Zamiast tej PROPAGANDY polecam:
Ofiary wojny (1989)
Wojna wietnamska: film Kena Burnsa i Lynn Novick (2017)

PoppinTom

W punkt

ocenił(a) film na 3
PoppinTom

Wojna wietnamska jest mega :)

ocenił(a) film na 2
PoppinTom

To ja dorzucę od siebie:1. Delroy Lindo: "jego gra aktorska" i popadanie w szaleństwo to komediowy hit (szczególnie scena jak spadł ze skarpy i ta z wężem i z wysysaniem sobie jadu XD). Miał być chyba jak Brando w Czasie apokalipsy (te ostatnie słowa - tam były horror, horror, - tu mamy Madness, Madness)
2. Melvin który zapierdziela biegiem z kałachem i rzuca się na granat, który leży luzem na środku placu i nikomu nie zagraża - no cudo :D
3.Mityczny Norman : Przez 80% filmu jest wychwalany i wspominany przez braci jako natchniony boski strateg i bohater, ale jak zobaczyłem jak zginął to spadłem z fotela.... zabija go Lindo "niechcący" bo się odwrócił i strzelał ogniem ciągłym! Spike Lee dokonał samozaorania pokazując, że czarni geniusze sami siebie zabijają
4.Jean Reno: czarny charakter w białym garniturze i z czerwoną czapeczką Make America Great Again - jakże subtelne to było, jak propaganda w TVP
5.Hauser gra tutaj tak samo jak postać Richarda Jewella - jak skiknął za głaz to śmiechnąłem
6. Czemu ci sami aktorzy grają swoje wersje w wieku 20 i 70 lat?! Już wisienką na torcie jest końcowe zdjęcie z ich odmłodzonymi wersjami - chyba robili to tą darmową ruską apką do postarzania z zeszłego roku - efekt paskudny
7. Wszystkie szczelaniny wyglądają jak z parodii - idą i walą do wszystkiego, żółtki uciekają mimo, że to ich teren (!)
8. Koleś który wlazł na minę i mu urwało wszystko - co za scena! Mamy kandydyata do najgorszej sceny roku - wspaniale mu ta krew psikała z kikutów XD


9.Logika czarnych wg S. Lee:WW2- źli biali dyskryminują czarnych i nie pozwalają im walczyć za kraj!WWietnamska- źli biali wysyłają czarnych by walczyli za nich/dla nich w ich wojnie! :D
10. Jednonogi wietnamczyk i petardy - WTF?! co to miało być? śmieszne czy jak?
11. Teoria jakoby to czarni zbudowali Amerykę więc złoto im się należy - kolejna bzdura podsycająca BLM
12. Wisienka na torcie - "propaganda antykomunistyczna" - maska opadła i wiemy już kim jest Spike Lee - komuchem
13. Nasi geniusze nie ukryli złota w jakimś charakterystycznym miejscu, a udało im się je odnaleźć bo jednemu zachciało się kupę i trafił na nie przypadkiem! hahaha

dezertx

Uwielbiam! Hahhahaha ❤

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones